Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Z uwagi na to, iż mój Defek TRX4 został trochę zmodyfikowany, postanowiłem jednak założyć mu garaż. Taki troszkę inny.
Wiem, że wytrawnych modelarzy nie zainteresuje ale może tych ciekawych tego modelu oraz tych go już posiadają i modyfikują, zmobilizuje do zmiany koloru na ten „właściwy” .
Muszę ze wstydem przyznać, że podczas zakupu kierowała mną tylko i wyłącznie chęć posiadania modelu już gotowego, podatnego na przeróbki, posiadającego łatwy dostęp do części serwisowych i tubingowych. Zainteresowały mnie jego właściwości jezdne przy zachowaniu wyglądu, który mi odpowiada.
Nie jest to oczywiście model stricte skalowy, stał się trochę pospolity i może dlatego warto go „upiększać” i stylizować. Ma wiele mankamentów (podobno) ale jest miły dla oka, a w budzie defendera zwyczajnie mi się podoba. Już w wersji stockowej można poruszać się nim sprawnie, spacerując, „zdobywając” ciekawe miejsca a o to mi w tym wszystkim najbardziej chodziło.
Wizję wspólnych wypraw roztoczył przede mną mój (nie)przyjaciel Wojtek vel Zotornik, co tylko przypieczętowało decyzję o zakupie.
Jeśli chodzi o awaryjność – nie znajduję podstaw, by potwierdzić złe opinie, natomiast mogę powiedzieć wiele dobrego.
Powoli, powoli dążę do celu, czyli stworzenia TRX4 swobodnie! inspirowanego modelem defendera z Camel Trophy.
Podkreślam, że w tym wszystkim najbardziej chodzi tu o spotkania podobnych modeli, zabawę i udane fotki. Preferuję spotkania typu wjazd na Wielką Sowę, spotkania wyprawowe w naszej grupie wielkopolskiej oraz MWDP podczas zawodów rc-trial, gdzie znajduję fajny klimat i sympatycznych ludzi.
Reasumując - zakładam garaż, w którym znajdą się fotki raczej z terenu, trochę opisu… Po szczegóły odsyłam do doskonałych (uff, powiedziałem to ) garaży Jaruso i Zotornika, gdyż myślę, że bez sensu jest powielać opisy czynności, które są w zasadzie zbieżne u kilku osób.
Historia mojego T-ReXa wygląda następująco:
Model zakupiony jesienią 2017 roku.
1. Pierwsza modyfikacja to zmiana serwa skrętu na chińczyka (niby 20KG), które świetnie sobie radzi z modelem. Od razu zmieniłem też standardowy silnik 21T silnik na HPI 55T (540). Z uwagi na to, że lubię taplać się w błocie – taka pozostałość po 1:1, regulator i odbiornik trafiły na półki, umiejscowione ok. 2cm ponad progiem, co pozwala głębiej brodzić, pomimo dość dobrego, standardowego zabezpieczenia elektroniki traxxasa przed wodą.
Tuż po zakupie autko wyglądało mniej więcej tak: 2. Szybko przyszedł czas na kolejne drobne zmiany – pojawiło się trochę szpeju na bagażniku, linki zabezpieczające przed gałęziami oraz białe napisy na oponach. Koła zostały dociążone bez zdejmowania opon, od środka felgi, pociętymi na mniejsze kawałki obciążnikami do wyważania kół samochodowych. Wpłynęło to znacząco na stabilność modelu. 3. Oprócz zmian kosmetycznych: montażu panelu ledowego na bagażniku, założeniu gotowej siatki na dach, zmieniłem silnik – 35T, znowu z firmy HPI. Po dłuższych testach silnika 55T oraz 35T zamontowałem silnik 45T Rocket – tym razem rozbieralny. Uważam, że ta wersja (45T) jest optymalną dla moich zastosowań i stylu jazdy. Ponadto silnik ten chodzi najciszej z trzech, używanych przez mnie (zębatka atakująca – standardowa).
Doceniając dzielność terenową i uniwersalność modelu należy wspomnieć o dwubiegowej przekładni, która okazuje się bardzo przydatna dla zabaw typu: spacer-odcinek „specjalny. Nie znalazłem natomiast zastosowania dla zdalnej blokady mechanizmów różnicowych w mostach, stąd w celu uzyskania dwóch zapasowych mikroserw o legendarnej awaryjności (jakoś nie padło mi żadne), latem tego roku, zwyczajnie je zdemontowałem, blokując mechanizmy na stałe, co jest bajecznie proste i „odwracalne”. Sądzę, iż leżąc na półce z pewnością się nie zepsują Wolne kanały w apce czekają na jakiś sensowny pomysł ich wykorzystania.
Nie oparłem się pokusie zakupu zderzaka stalowego, co też uczyniłem korzystając z dobrodziejstw chińskich kolegów. Chwilę później pojawiła się też wyciągarka. Zamontowana została jako atrapa, gdyż model otrzymał wyciągarkę z serwa, którą wykonałem z uszkodzonego serwa HITEC 645. (kultowy model, prawda? ). Pilot z Alli czeka na montaż, na razie serwowyciągarka działa z pstryczka. c.d.n
Wiem, że wytrawnych modelarzy nie zainteresuje ale może tych ciekawych tego modelu oraz tych go już posiadają i modyfikują, zmobilizuje do zmiany koloru na ten „właściwy” .
Muszę ze wstydem przyznać, że podczas zakupu kierowała mną tylko i wyłącznie chęć posiadania modelu już gotowego, podatnego na przeróbki, posiadającego łatwy dostęp do części serwisowych i tubingowych. Zainteresowały mnie jego właściwości jezdne przy zachowaniu wyglądu, który mi odpowiada.
Nie jest to oczywiście model stricte skalowy, stał się trochę pospolity i może dlatego warto go „upiększać” i stylizować. Ma wiele mankamentów (podobno) ale jest miły dla oka, a w budzie defendera zwyczajnie mi się podoba. Już w wersji stockowej można poruszać się nim sprawnie, spacerując, „zdobywając” ciekawe miejsca a o to mi w tym wszystkim najbardziej chodziło.
Wizję wspólnych wypraw roztoczył przede mną mój (nie)przyjaciel Wojtek vel Zotornik, co tylko przypieczętowało decyzję o zakupie.
Jeśli chodzi o awaryjność – nie znajduję podstaw, by potwierdzić złe opinie, natomiast mogę powiedzieć wiele dobrego.
Powoli, powoli dążę do celu, czyli stworzenia TRX4 swobodnie! inspirowanego modelem defendera z Camel Trophy.
Podkreślam, że w tym wszystkim najbardziej chodzi tu o spotkania podobnych modeli, zabawę i udane fotki. Preferuję spotkania typu wjazd na Wielką Sowę, spotkania wyprawowe w naszej grupie wielkopolskiej oraz MWDP podczas zawodów rc-trial, gdzie znajduję fajny klimat i sympatycznych ludzi.
Reasumując - zakładam garaż, w którym znajdą się fotki raczej z terenu, trochę opisu… Po szczegóły odsyłam do doskonałych (uff, powiedziałem to ) garaży Jaruso i Zotornika, gdyż myślę, że bez sensu jest powielać opisy czynności, które są w zasadzie zbieżne u kilku osób.
Historia mojego T-ReXa wygląda następująco:
Model zakupiony jesienią 2017 roku.
1. Pierwsza modyfikacja to zmiana serwa skrętu na chińczyka (niby 20KG), które świetnie sobie radzi z modelem. Od razu zmieniłem też standardowy silnik 21T silnik na HPI 55T (540). Z uwagi na to, że lubię taplać się w błocie – taka pozostałość po 1:1, regulator i odbiornik trafiły na półki, umiejscowione ok. 2cm ponad progiem, co pozwala głębiej brodzić, pomimo dość dobrego, standardowego zabezpieczenia elektroniki traxxasa przed wodą.
Tuż po zakupie autko wyglądało mniej więcej tak: 2. Szybko przyszedł czas na kolejne drobne zmiany – pojawiło się trochę szpeju na bagażniku, linki zabezpieczające przed gałęziami oraz białe napisy na oponach. Koła zostały dociążone bez zdejmowania opon, od środka felgi, pociętymi na mniejsze kawałki obciążnikami do wyważania kół samochodowych. Wpłynęło to znacząco na stabilność modelu. 3. Oprócz zmian kosmetycznych: montażu panelu ledowego na bagażniku, założeniu gotowej siatki na dach, zmieniłem silnik – 35T, znowu z firmy HPI. Po dłuższych testach silnika 55T oraz 35T zamontowałem silnik 45T Rocket – tym razem rozbieralny. Uważam, że ta wersja (45T) jest optymalną dla moich zastosowań i stylu jazdy. Ponadto silnik ten chodzi najciszej z trzech, używanych przez mnie (zębatka atakująca – standardowa).
Doceniając dzielność terenową i uniwersalność modelu należy wspomnieć o dwubiegowej przekładni, która okazuje się bardzo przydatna dla zabaw typu: spacer-odcinek „specjalny. Nie znalazłem natomiast zastosowania dla zdalnej blokady mechanizmów różnicowych w mostach, stąd w celu uzyskania dwóch zapasowych mikroserw o legendarnej awaryjności (jakoś nie padło mi żadne), latem tego roku, zwyczajnie je zdemontowałem, blokując mechanizmy na stałe, co jest bajecznie proste i „odwracalne”. Sądzę, iż leżąc na półce z pewnością się nie zepsują Wolne kanały w apce czekają na jakiś sensowny pomysł ich wykorzystania.
Nie oparłem się pokusie zakupu zderzaka stalowego, co też uczyniłem korzystając z dobrodziejstw chińskich kolegów. Chwilę później pojawiła się też wyciągarka. Zamontowana została jako atrapa, gdyż model otrzymał wyciągarkę z serwa, którą wykonałem z uszkodzonego serwa HITEC 645. (kultowy model, prawda? ). Pilot z Alli czeka na montaż, na razie serwowyciągarka działa z pstryczka. c.d.n
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Admini - post pod postem - proszę wybaczcie ...
4. Każdy model lepiej wygląda po montażu oświetlenia. Mój defek także otrzymał lampki LED, które przynajmniej na razie zasilam bezpośrednio z kabelka podającego napięcie z regulatora – traxxas dał nam taki mały bonusik… 5. Jeżdżąc kilkoma z kolei autami terenowymi, które służyły mi również na co dzień, nigdy nie zdecydowałem się na montaż ogumienia typu „simex”. W modelu nie ma takiego problemu – można spełniać marzenia. Zakupiłem więc opony Proline Super Swamper w wersji XL, które zostały zamontowane na dobrze wszystkim znanych felgach „rdzawkach”. Po kilku próbach z offsetem, stanęło na najbardziej popularnym sposobie montażu – rantem do wewnątrz. 6. Po wielu godzinach rozmów z Wojtkiem, paru spotkaniach i wyprawach zaczął się wreszcie etap modyfikacji w kierunku stylizacji Camel. Luźnej, swobodnej ale w stylu Camel Trophy. Zaczęło się od bagażnika, dorobiłem „na próbę” część nad kierowcą i przetestowałem w Pałczewie. 7. Po obejrzeniu modelu Krzyśka i Wojtka postanowiłem wyciąć okna, wstawić szyby z plexi i pomalować karoserię od zewnątrz farbą Tamiya Camel Yellow PS19. Modyfikacji uległ tez bagażnik dachowy.
Ten kierunek modyfikacji trwa. Mam nadzieję, że wkrótce powstanie mały team Camela w wydaniu rc-trial, gdyż kilka modeli TRX4 Defender w tym kolorze już się na forum pojawiło
Co więcej, w piwnicy czeka już drugi defek - moich córek - który chyba też przejdzie podobną metamorfozę….
4. Każdy model lepiej wygląda po montażu oświetlenia. Mój defek także otrzymał lampki LED, które przynajmniej na razie zasilam bezpośrednio z kabelka podającego napięcie z regulatora – traxxas dał nam taki mały bonusik… 5. Jeżdżąc kilkoma z kolei autami terenowymi, które służyły mi również na co dzień, nigdy nie zdecydowałem się na montaż ogumienia typu „simex”. W modelu nie ma takiego problemu – można spełniać marzenia. Zakupiłem więc opony Proline Super Swamper w wersji XL, które zostały zamontowane na dobrze wszystkim znanych felgach „rdzawkach”. Po kilku próbach z offsetem, stanęło na najbardziej popularnym sposobie montażu – rantem do wewnątrz. 6. Po wielu godzinach rozmów z Wojtkiem, paru spotkaniach i wyprawach zaczął się wreszcie etap modyfikacji w kierunku stylizacji Camel. Luźnej, swobodnej ale w stylu Camel Trophy. Zaczęło się od bagażnika, dorobiłem „na próbę” część nad kierowcą i przetestowałem w Pałczewie. 7. Po obejrzeniu modelu Krzyśka i Wojtka postanowiłem wyciąć okna, wstawić szyby z plexi i pomalować karoserię od zewnątrz farbą Tamiya Camel Yellow PS19. Modyfikacji uległ tez bagażnik dachowy.
Ten kierunek modyfikacji trwa. Mam nadzieję, że wkrótce powstanie mały team Camela w wydaniu rc-trial, gdyż kilka modeli TRX4 Defender w tym kolorze już się na forum pojawiło
Co więcej, w piwnicy czeka już drugi defek - moich córek - który chyba też przejdzie podobną metamorfozę….
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Jerry, wg mnie fajna opona. Guma miękka i przyczepna. Na piaskowych podjazdach, których u nas jest najwięcej przegrywa z podróbkami hyraxa ale to chyba też kwestia masy auta. Ogólnie piękna opona, wielkość idealna dla trx4. Oczywiście wg mnie.
- Impuls
- Teoretyk
- Posty: 186
- Rejestracja: 2018-05-13, 04:16
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Piła
- Podziękował : 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
A chciałem na swoim trx4 postawić defka w camelu, a tu już taki wysyp wiec, chyba inny kierunek.
Nie mniej piękny ten Twój defek w camelu
Nie mniej piękny ten Twój defek w camelu
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Tym bardziej maluj.Impuls pisze:A chciałem na swoim trx4 postawić defka w camelu, a tu już taki wysyp wiec, chyba inny kierunek.
Nie mniej piękny ten Twój defek w camelu
Zrobimy wyprawę, będą fajne fotki!
- Impuls
- Teoretyk
- Posty: 186
- Rejestracja: 2018-05-13, 04:16
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Piła
- Podziękował : 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Jak się buda od tacticala za kilka groszy sprzeda,.bronco i koła to pewnie zakupie defka i ponaluje teżTomy pisze:Tym bardziej maluj.Impuls pisze:A chciałem na swoim trx4 postawić defka w camelu, a tu już taki wysyp wiec, chyba inny kierunek.
Nie mniej piękny ten Twój defek w camelu
Zrobimy wyprawę, będą fajne fotki!
Od Pałczewa mam taki zamysl ;p
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
To tak żeby Cię zachęcić - fotki z komórki
Pomalowałem bullbar na czarno, lampy na dachu działają, klameczki, wloty na miejscu...
Teraz kierowca i w teren
Pomalowałem bullbar na czarno, lampy na dachu działają, klameczki, wloty na miejscu...
Teraz kierowca i w teren
- welna79
- Znawca / AT!
- Posty: 4099
- Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
- Imię: Stasiu, Staszek
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował : 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Kierowca jest już w drodzeTomy pisze:To tak żeby Cię zachęcić - fotki z komórki [...]
Teraz kierowca i w teren
- jaruso
- Dinożarł / AT!
- Posty: 6929
- Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
- Podziękował : 48 razy
- Otrzymał podziękowań: 83 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Jego też na biało pomaluj...a nie, wróć.welna79 pisze:
Kierowca jest już w drodze
Dobrze wyszło!
- Impuls
- Teoretyk
- Posty: 186
- Rejestracja: 2018-05-13, 04:16
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Piła
- Podziękował : 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Felgi jaką farbą malowane? Też tą od leksanu?Tomy pisze:To tak żeby Cię zachęcić - fotki z komórki
Pomalowałem bullbar na czarno, lampy na dachu działają, klameczki, wloty na miejscu...
Teraz kierowca i w teren
Zachęciłes mnie, chyba żona.z.domu mnie nie wygoni
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Tomy's TReX IV - troszkę Camel :)
Felgi odwróciłem i resztka tej od lexanu pomalowałem na próbę. Troszkę je „postarzę” albo odwrócę, jak było wcześniej na biało. Faza testów