Nie ma oczywiście konkretnego wymiaru, bo karoserie są różne. Ale tak jak napisałeś, idealnie by próg wewnętrzny był na całej długości. Jak będzie mu brakowało po pół centymetra na stronę - czyli ok. centymetr na długości - to i tak środkowa część spełni swoje podstawowe zadanie. I taką tolerancję można przyjąć za akceptowalną.Inko pisze:A jaka jest minimalna długość progu? Ma to być na całej długości karoserii lexanowej jaka jest pomiędzy kołami?
Przykładowo, mój SCX-a nie ma obecnie progów, więc do karoserii Bronco będę musiał je wykonać o mniej więcej takiej długości jak na poniższym przykładzie. Ponieważ ta konkretna karoseria ma przetłoczenia na nadkola, to progi wewnętrzne oczywiście będą tylko tak długie jak długi jest "płaski" odcinek karoserii pomiędzy osiami. Z tego co widziałem w internecie - jak odnajdę link to podam - MST ma od pewnego czasu w swojej ofercie coś w rodzaju rynienek, które przykręca się do boków ramy i jednocześnie są "oparciem" dla karoserii.
Wygląda to mniej więcej tak, jak na poniższych zdjęciach - to znów przykład oparty na Defku I - gdzie takie rynienki służyły do ulokowania pakietów.