Były znane modele, ale i też widziane po raz pierwszy. Spotkanie zdominowały oczywiście ciężarówki z wszelakimi przyczepami, ale były też dźwigi, traktory i maszyny do robót ziemnych.
Ciekawe były zestawy do przewozu tzw. gabarytów, ze skrętnymi kołami przyczepy, czy pociągi drogowe.
Ale było dużo więcej maszyn niż w ubiegłym roku. W tym kilka samoróbek, które jeszcze rok temu świeciły "golizną"
Ogólnie było fajniej niż w ubiegłym roku bo, modeli było więcej i były bardziej różnorodne.
Był placyk do jazdy dla najmłodszych, loteria i kilka modeli na sprzedaż.
Fotki trochę biedne bo robione telefonem, ale może coś ciekawego zobaczycie.
Aha, jeszcze jedno. Spotkałem znajomego z targów hobbystycznych który opowiadał, że buduje traktor w skali 1:8. Zobaczyłem wczoraj i powiem, że 6 lat pracy robi wrażenie.
a fotki w cale nie taka tragedia 
