TRX-4 by Mapet

Zagroda TRXów, buchających gorącym powietrzem z przegrzanych regulatorów i ze skwierczących serw...
Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: TRX-4 by Mapet

#46

Post autor: zotornik »

Zderzak z platformą na wyciągarkę prawie zawsze zaowocuje jego wyraźnym wysunięciem lub przynajmniej samej platformy pod wyciągarkę.
Winch na wierzchu dodaje modelowi "agresywności", jest też ciekawą dekoracją, ale ma swoje wiadome wady w terenie.
Musi się nam to podobać, bo inaczej będzie drażnić :D

W temacie zderzaka nie będę odkrywczy - cofnąć ile można, a czy kosztem podcięcia karoserii ... to już zależy od determinacji autora i dalszych planów.
Można jeszcze zdemontować bull bar, który zapewne jest dokręcanym elementem. On dodatkowo jest wysunięty do przodu, można by więc zobaczyć, jak wówczas prezentowałby się przód.

Maperro pisze:
2021-11-12, 21:47
Po niezbyt długiej walce z samym sobą postanowiłem wymienić oświetlenie idąc na łatwiznę - Pro-Scale Lighting Control System od Traxxasa ...
Oryginalnego modułu - choć kusił kompatybilnością - głównie z racji jego ceny jednak nie kupiłem.
@Maperro - nie wiem, czy przed zakupem oglądałeś np. na YT filmiki z jego instalacji w traxxach?
Generalnie wniosek był powtarzalny - do czasu, gdy model miał oryginalna elektronikę (ESC, silnik), to moduł działał OK. Jednak inny silnik - nie mówiąc już o innym ESC - owocował nieprzewidywalnym działaniem oświetlenia. Jeżeli dobrze pamiętam, to nawet w instrukcji, czy też w odpowiedziach serwisowych Traxxas przyznał, że moduł współpracuje (sprawnie) tylko z oryginalną elektroniką, co zostało nawet przez miłośników marki mocno skrytykowane.
Podobnie jak ty, liczą oni na nowy soft, ale czy to w interesie Traxxasa?

W każdym razie - ja modułu nie kupiłem, a w międzyczasie pojawił się "chiński zamiennik", który ma wszystkie funkcje traxxasowego i jest o połowę tańszy i taki kupiłem pod kątem mojego Bronco II.
Jako, że nie ma róży bez kolców, to i tu jest małe "ale" - jeżeli masz apkę i resztę elektroniki Traxxasa, to nie masz tu niestety opcji sterowania, przestawiania i ustawiania za jej pośrednictwem modułu - coś za coś.

Maperro pisze:
2021-10-29, 18:42
Mosiężne obudowy portali ...
Mamy bardzo podobny tok modyfikacji :]
Zakupiłem podobne mosiądze do Bronka.
Jako że ma być on lżejszy od TRX-owego brata w wersji Defender, nie planuję w Bronku dociążać za nadto kół. Natomiast zależy mi na nieco cięższym przodzie stąd taki zakup.
Dodatkowo dokupiłem odpowiednie łożyska, bo nie chciałem wydłubywać z oryginalnych obudów fabrycznych, by ewentualna zamiana mogła się odbyć maksymalnie szybko i łatwo.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRX-y, diabelskie pomioty...”