UNIMOG U4000 6x6 conversion by Tomek.Z

[Radek]

Jak najbardziej prawidłowo dobrać długość linków? Jest na to jakaś zasada doboru?

Herbaciany ładnie opisał w swoim garażu unimoga linki.
A do zaprojektowania i przetestowania co i jak z linkami przy zawieszeniu to dobrze wykorzystać na początek patyczki do szaszłyków zamiast pręta gwintowanego m3.
Jak się już dobierze długości to dopiero docina się pręt.

Mosty masz trochę delikatne, ale przy 4x4 i lekkiej konstrukcji powinno być jak najbardziej ok.

Rób dokładnie jak na fotach zarąbiście będzie wyglądał

[czayo]

Tomek, powodzenia w budowie
Co do szerokości, to Unimoga U4000 można było zamawiać poszerzonego do 2490mm, więc spokojnie rób szerszego (to był powód dlaczego ja robiłem U4000, bo ze zwolnicami zejście do 2300 było nierealne).

[Tomek.Z]

Mam pytanie , zastanawiałem się dzisiaj nad montażem linków ale mam pewną wątpliwość. Czy długość linków ma wpływ na charakterystykę pracy zawieszenia? Jeśli tak , to czy jest jakaś złota zasada jak prawidłowo dobrać ich długość i czy liki przedniej i tylnej osi mają być tej samej długości. Amen.

[czayo]

Tomek, długość linków i ich punkty mocowania mają olbrzymie znaczenie. Długość trzeba dobrać eksperymentalnie, bo każde zawieszenie jest inne, punkty mocowań są inne. Więc poprostu trzeba złożyć, i zobaczyć jak pracuje. Świetnym sposobem jest to co Radek powiedział, składanie na patyczki do szaszłyków. W ten sposób łatwo wszystko przetestujesz, a potem tylko dotniesz już finalne wersje prętów i rurek.

Co do przodu i tyłu, jeśli zawieszenie jest symetryczne (punkty mocowań, i planowana praca), to jak najbardziej linki mogą być identyczne. Ale jeśli np rozdzielacz nie będzie na środku, to konieczne może być pochylenie bardziej jednego z mostów żeby uzyskać lepsze kąty wałów, a wtedy linki już będą miały różne długość z przodu i z tyłu.

[Tomek.Z]

To rozumiem , tylko martwi mnie to żeby "eksperymentalnie" nie narobić niepotrzebnych dziur w ramie. Wyglądało by to później nieciekawie. :No

[czayo]

Nie robisz nie wiadomo ilu otworów w ramie. Robisz jedne, a regulujesz długością linków. Zerknij w garaże, nikt nie ma 100 otworów w ramie. Wiercisz jedne, a potem kombinujesz z linkami. No chyba że bardzo skopiesz, to wtedy poprawka w ramie. Nie podam Ci konkretnych linków na garaże w tej chwili bo pisze z telefonu i jest to niezbyt wygodne.

[Tomek.Z]

Rozumiem, garaże już przeglądałem wcześniej zwłaszcza herbacianego . Trzeba iść coś popróbować zbudować.

[jaruso]

Na początku, to zastanów się jak duże wykrzyże chcesz uzyskać.
Im dłuższe linki (górne i dolne) tym mniej zmienia się rozstaw osi wraz ze skokiem zawieszenia, więc możesz robić większy wykrzyż i koła mniej więcej pozostaną w nadkolach.
Największy wykrzyż to :
- długie linki,
- linki dolne i górne tej samej długości
- linki górne i dolne równoległe do siebie.

To powyżej to przepis na crawlera
Modyfikacja któregokolwiek z tych parametrów ogranicza pracę zawieszenia i/lub kąty wałów, zmienia położenie osi względem siebie.
Mosty na linkach poruszają się po okręgu, weź cyrkier w ręce i poeksperymentuj na papierze.
Ja zwykle najpierw odbieram długość linków dolnych a później zabieram się za górne, pilnujac rozstawu osi i kątów pracy wałów napędowych.
W modelach innych niż crawler zwykle górne linki są krótsze od dolnych i nie są względem nich równoległe, ponieważ zwykle nie ma ta to miejsca.
Polecam metodę Radka z wykałaczkami.

[Tomek.Z]

Dzięki za pomoc i wyjaśnienie tematu zawieszenia. Patyczki z szaszłyków - rewelacja aż mi rod endów brakło

Pojazd mój jest obecnie na następującym etapie: podorabiałem metodą pilnikową mocowania amortyzatorów i linków na ramie i mostach. Rama cała poskręcana . Muszę rod endy dokupić, żeby skończyć temat zawieszenia i wziąść się za instalowanie napędu .

[Radzik]

Super że działasz
Tempo też masz niezłe :ok

Dolne mocowania linków bym przerobił bo będziesz nimi haczył o wszystko :Y
Dlaczego nie dałeś bezpośrednio rodendów do ramy??

:W

[czayo]

Radzik dobrze prawi. Będziesz wisiał dosłownie wszędzie z takimi mocowaniami linków.

I jeszcze jeden hint.

Bardzo wygodnie składa się podwozie wykorzystując takie magiczne ustrojstwo (zdjęcie zwędzone z garażu Radka)



Skręcasz mosty jakimś ceownikiem/kontownikem/płaskownikiem, tak żeby ustalić ich rozstaw. Nic Ci nie ucieknie, mosty nie będą odjeżdzały. Krótko mówiąc, upraszcza życie.

[Tomek.Z]

Czytałem u Herbacianego w garażu , że większy kąt względem ramy rod endów powoduje rozsuwanie się mostów z tąd te mocowana , chyba że coś opacznie zrozumiałem :&

[czayo]

A czy Herbaciany nie miał zawiasu z drążkiem Panharda?

Jeśli robisz klasyczny 4-link, to wiadomo że rozstaw osi się będzie odrobinę zmieniał, ale z pracą zawieszenia nie będzie problemu.

Edit. Sprawdziłem. Ma 4 linka, i dodatkowo drążek. Rozstaw osi się będzie zmieniał, ale tak po prostu musi być. To nie crawler że będziesz miał 10cm skok zawieszenia, przy skoku rzędu paru cm, to nie będzie sprawiało kłopotu.

[Tomek.Z]

Myślałem , żeby linki z środka mostu mocować z tymi zewnętrznymi razem na tych elementach mocujących ( za pomocą jednej śruby ).
Czyli lepiej się pozbyć tych mocowań linków i do ramy mocować linki.

[jaruso]

Czytałem u Herbacianego w garażu , że większy kąt względem ramy rod endów powoduje rozsuwanie się mostów z tąd te mocowana , chyba że coś opacznie zrozumiałem :&

Dobrze zrozumiałeś, w 1:1 dolne linki są równoległe do podwozia ale linki są krótsze, koła mniejsze i te mocowania nie wystają aż tak spod ramy. Tak jak teraz jest to faktycznie będziesz się na tym wieszał w terenie.

Czayo, fajny patent ze skrecanymi mostami, nie znałem. Może po części dlatego że nie budowalem nic poza 4x4 :Y