Tamiya cc-01 od matiek
- matiek
- Znawca / AT!
- Posty: 1059
- Rejestracja: 2010-07-10, 21:17
- Imię:
- Lokalizacja: słubice
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Tamiya cc-01 od matiek
Witam :W Na początek trochę lizusostwa.Wspaniałych i zdolnych ludzi i modelarzy tu spotkałem.
Gratuluję wszystkim którzy sami wykonali swoje modele.
Ja zakupiłem model tamiya cc-01 z nadwoziem Pajero - inne nadwozia nie były w polsce dostępne.
Poskładałem na łożyskach - wszyscy to zalecali i oto moja wersja podstawowa.
Szybko się okazało że trzeba zblokować mosty-najpierw tylny potem przedni.
Dla większej precyzji poruszania się stworzyłem przekładnię redukcyjną 2:1. :dance2
Jazda w terenie źle wpływa na machanizmy napędowe.Aby chronić przeguby napędowe osłoniłem je
balonikami -takimi cieńkimi z których można po napompowaniu tworzyć zwierzątka.Niestety z tych przgubów
przy zwrotnicy spadały więc w ostatecznosci osłaniałem tylko wewnętrzne.W miedzy czasie naprawiałem
oś przekładni kierowniczej folią alu.
Po około 20 pakietach należy sie gruntowne czyszczenie i weryfikacja części.Planuję również trochę przeróbek.
Ale o tym jeśli mój temat zainteresuje i będzie chciał tu ktoś zaglądać. Pozdrawiam
Gratuluję wszystkim którzy sami wykonali swoje modele.
Ja zakupiłem model tamiya cc-01 z nadwoziem Pajero - inne nadwozia nie były w polsce dostępne.
Poskładałem na łożyskach - wszyscy to zalecali i oto moja wersja podstawowa.
Szybko się okazało że trzeba zblokować mosty-najpierw tylny potem przedni.
Dla większej precyzji poruszania się stworzyłem przekładnię redukcyjną 2:1. :dance2
Jazda w terenie źle wpływa na machanizmy napędowe.Aby chronić przeguby napędowe osłoniłem je
balonikami -takimi cieńkimi z których można po napompowaniu tworzyć zwierzątka.Niestety z tych przgubów
przy zwrotnicy spadały więc w ostatecznosci osłaniałem tylko wewnętrzne.W miedzy czasie naprawiałem
oś przekładni kierowniczej folią alu.
Po około 20 pakietach należy sie gruntowne czyszczenie i weryfikacja części.Planuję również trochę przeróbek.
Ale o tym jeśli mój temat zainteresuje i będzie chciał tu ktoś zaglądać. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2011-03-26, 21:16 przez matiek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Weteran / AT!
- Posty: 7514
- Rejestracja: 2008-09-28, 20:45
- Imię: Przemo
- Lokalizacja: Słubice / Lubuskie
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 13 razy
tyle nie powinno mieć wpływu na półośki ja u siebie podcinałem tu i tam przedłużałem amortyzator i jest ok , tylko jeżeli nie masz w wewnętrznych kielichach włożonych takich gumek http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wt ... LXGG96&P=7 to półoś może czasami wyskoczyć jak są gumki będzie ok przerabialiśmy ten problem z Ciechanem na zawodachmatiek pisze:Nie nie nie taki dystans podłożę również pod główkę górnego wahacza Tylko jaki to będzie miało wpływ na napęd?
- matiek
- Znawca / AT!
- Posty: 1059
- Rejestracja: 2010-07-10, 21:17
- Imię:
- Lokalizacja: słubice
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
To będę musiał poszukać takich oringów Może w hydraulice? Wczoraj trochę posiedziałem i poskładałem wcześniej przygotowane elementy układu kierowniczego. A wetknąłem w łożyska w płycie. Niestety po zmontowaniu płytki z wahaczami okazało się że drążki haczą o płytę Ale to zabiera czas.
Ostatnio zmieniony 2010-11-21, 14:48 przez matiek, łącznie zmieniany 1 raz.