Toyota fj40 - rc4wd

[Jakoob]

Tamiya Hilux & Toyota fj40 rc4wd.

[Bandzior]

niby krótsza ale i tak kaban super!

[Jakoob]

Tak, jest to sporawy model. Ale jak już bawię się nim to wcale tego się nie odczuwa że taki wielki .

PS; cholera, śnieg jakoś szybko przykrył lokalny tor RC

[welna79]

Kawał kiosku

[ges]

Kawał kiosku

To warzywniak

[Jakoob]

Kawał kiosku

To warzywniak

Oj tam, no trochę większy od Hiluxa i już się śmiejecie .

U nas w Zabrzu to był taki sklep warzywny, to lata 80te, się '' szło do Bienia '' i kożdy wiedział kaj to. A ten sklep to był w takich starych blokach, na dole, był okropnie wysoki i zawsze zimny, przy wejściu z lewej strony było zejście do piwnicy, tam zawsze stały wielkie beczki z kapustą, lady były z drewna a wykończone stalowym kątownikiem, na ziemniaki tyż była wielka, drewniano skrzynia, zbudowano z pionowych listewek, na dole była ruchoma do góry blokada i wtedy ziemniaki wypadały do wiadra i na wagę. Lataliśmy tam po oranżadki w proszku, się to żarło palcami i językiem, przed mamą nie dało się ukryć żeśmy coś jedli . Zapach sklepu w pamięci do dziś się gdzieś kołacze a zimą pamietam jak wchodząc z dworu specyficznie skrzeczało pod nogami, bo podłoga wyłożona była z takich śliskich płytek... ech, to były czasy. A jeszcze, jak się wchodziło do sklepu, a zima było tako że na minusie i ponad 20 stopni to w sklepie para szła z ust, takie tam klimaty były!
A odnośnie kiosku, to moja mama miała epizod i pracowała chwilkę w tamtych czasach za jakąś koleżankę właśnie w kiosku ruchu, to totalnie jakoś mi nie pasowało z powodu takiego że gapiliśmy się na co fajniejsze zabawki w kioskach i nie mogliśmy sobie na nie pozwolić a tu nasza mama pracowała w kiosku z którego nic sobie nie kupimy, takie to dziecięce problemy mieliśmy na głowie

[zotornik]

@Jakoob - i nie trzeba się długo zastanawiać, że niejednokrotnie wspominamy i opisujemy "świat, który już odszedł"
Nie wyrokuję czy lepszy, czy gorszy, po prostu czas zapie...................

Oranżada w proszku .... mniam
Pudrowe pastylki miętowe, wśród których czasami zawieruszyła się kolorowa kwaskowo-słodka
I tak można by długo wspominać smaki dzieciństwa - jak nic trzeba założyć temat - parafrazując pewien tytuł znanego programu z TV
"Było, nie minęło ... bo pamiętam"

[Jakoob]

Wojtku, tak, masz rację mimo to czasem ciężko odnaleźć się w TEJ rzeczywistości .

Tym czasem w garażu walczyłem ze zderzakiem. No nie jestem zadowolony, jakoś tak mi całkiem nie pasuje, chyba trzeba go do przodu przesunąć..

PS; usunąłem też trochę roboty Czecha , no nie było żartów z tym poprzednim zderzakiem, 4 mm pięknej, czarnej stali, kilkanaście deko odeszło

[welna79]

Kuba, Twoja metaloplastyka zawsze mi imponowała
Good job Man
Super że tak fajowo wykorzystujesz warsztat i zdolności
Oby do przodu
Później zrobisz rurową konstrukcję wiaty którą pokryje się blachą falistą

[Bandzior]

elegancko!

[ges]

Ale się skurczył. To ze strachu przed nowym zderzakiem?
Dobra robota metalowa się tu odbywa.

[jaruso]

Niezły ten taran na przodzie teraz

[Jakoob]

Będzie zmiana jak nic

[zotornik]

Czyli "Puchar Gordona Bennetta" górą?
Też ładnie.

[Bandzior]

Znaczy się cabrio ?