PAJERO DOHC v6 3500

[UZI]

Jak malujesz sprejami z Tamki to przed malowaniem włóż je sobie do ciepłej wody (ok. 50 stopni) na kilka minut, zdecydowanie lepiej malują.

[Bandzior]

Dzięki, robiłem mały test i pierwszy raz bez podkładu, jest do bani niestety mimo iż odtłuszczone i przeszlifowane farba się zachowuje jakby na tłuste było malowane. Nie dla hecy zaleca się podkład a później warstwę wierzchnią. Tu nie będzie malowana cała karoca więc podkład mi nie leży specjalnie, ma Tamiya podkład ale różowy. Jednak kolor bardo zbliżony wybrałem, podgrzeję farbę i będę malował na 15 warstw bardzo cieniuteńkich może będzie lepiej. Pewnie pomalowanie całości podkładem, odmalowanie co na srebrno i czarno od nowa by skróciło drogę o połowę, nie chcę naklejek ruszać, no powalczę jeszcze. Efekt nie musi być oszałamiający, model ma wyglądać na używaną brykę ale te łączenia paskudnie wyglądały i bardzo nienaturalnie.

Przykładowo ostatnie malowanie Isuzu poszło rewelacyjnie szybko i bardzo dobra jakość farb tamiya ale tam było podręcznikowo, podkład i metallic.

[Bandzior]

Tak, całe życie malowałem motipem ale przyleganie do plastiku ma lepsze tamiya wg mnie. zwłaszcza podkład. Motip trochę dla mnie za grubo kryje w stosunku do Tamiya po Tamiyi szczeliny nie są zalepione aż tak, po wyschnięciu wygląda jak hardbody w kolorze ale tak, na isuzu 2 puchy poszły, do Pajero kuliłem 2 puchy w razie co, na hiluxa 3.5 puszki czyli 4 musiałem kupić.
Tanio nie jest ale warto chyba, przynajmniej ja tak uważam.

[UZI]

Farby Tamki w spreju czasem robią oczka, dlatego wolę używać Motipy albo jeszcze lepiej Duplicolor. Choć faktycznie najwięcej korzystam z aerografu lub pistoletu lakierniczego. Ale zawsze daję podkład pod farby, polecam surfacera od MrHobby albo Novol Spectral.

[Bandzior]

Nie jestem expertem bo raptem malowałem 3 razy tamiya. Na razie nie miałem niespodzianek poza tym że chciałem oszukać i malować bez podkładu ale to nie zgodne ze sztuką więc winy tamiyi nie ma żadnej tylko moja, reszta projektów wyszła super dlatego brnę dalej. Fakt, cena zniechęca i wszystkie znaki na niebie podpowiadają żeby iść w motipa. Kiedyś w zaprzyjaźnionej lakierni dorabiałem lakiery pod kolor też fajnie wychodziło.

Wczoraj pobawiłem się jeszcze w maskowanie ale odpuściłem bo efekt nie był super robiły się właśnie te "Oczka" jakby podłoże było tłuste, teraz rozważam po prostu podkładowanie całości i dopiero czerwony. Szkoda farby na nieudaną robotę

[UZI]

Oczka to nie zawsze efekt brudnej lub zatłuszczonej powierzchni, często jest to efekt związany z napięciem powierzchniowym farby w stanie płynnym i jej przylegania do powierzchni malowanej. Podkład zwiększa porowatość powierzchni a co za tym przyczepność farby, i nawet jeśli farba ma spore napięcie powierzchniowe to podkład zapobiega powstawaniu oczek.

[Bandzior]

Właśnie, dobrze wiedzieć, stąd plan się nie udał i buda będzie malowana zgodnie z zasadami, podkład i lakier wierzchni. W takiej sytuacji wytnę wszystkie światła bo nalepki już nie są mi potrzebne

[Bandzior]

Udało się zapodkładować Pajeraka.