Toyota FJ40

[stefanek]

Witam,

chciałem się podzielić przygodą z budowy mojego pierwszego modelu na 4 kołach.

Początkiem był zakup używanego KULAKA i budy WADERA.


Wyzwaniem było dopasowanie jednego i drugiego... powstała pierwsza DREWNIANA rama.

[stefanek]

Dalej poszło malowanie karoserii i skręcenie tego w jako taką całość... doszedł nowy tylny zderzak.


I tak prototyp pokazał się na zeszłorocznej Wildze.


TRAGEDIA, miękki jak nie wiem co. Dawał jednak nadzieję na przyszłość.

Tam zapadła decyzja że to jednak będzie SCALED.

[stefanek]

Na początek powstała nowa rama. Ze względu na małe doświadczenie zachowałem maksimum oryginału. Mocowanie silnika, przekładni, wałów i linek zostało.

[stefanek]

Pojawił się nowy silnik i przerobiona została przekładnia. Jakoś to zostało upchnięte...

[stefanek]

Po dodaniu świateł i większych kół prezentował się następująco.

[stefanek]

Najgorsze były szyby... ile one niecenzuralnych słów przyjęły wiem tylko ja (na szczęście).


Kierowca je przetrwał, w końcu to twardziel...

[stefanek]

Doszły nowe butki. Matowe metalowe felgi i nowe oponki.

Nowy zderzak z przodu, siateczki, napisy i rejestracje zrobiły robotę.


Już prawie koniec

[Jakoob]

Fajnie widać postępy, jak zmienia się model, najpierw wysoki bo kulak to monster przecież i powolutku do przodu, nowa rama i jak każdy, porządny tuner kładziesz pojazd '' na glebę '' . Aż miło popatrzeć z jaka łatwością ci to wychodzi . No i karoserie Wader, jak to dobrze że gotowa zabawka na kołach kosztuje nie wiele więcej od oponki mst . Będę śledził garaż i podpatrywał co tam dalej wymyślisz z Toyotką

[sherman77]

Stefku, fajnie że w końcu wylazłeś z norki

Choć już to słyszałeś - powiem jeszcze raz - faaajna ona jest

Masz fotki na nowych gumach?

[Radek]

Fajny model

[Orzeł]

A to Ty ze Skierniewic jesteś bo numer ES. Super robota

[Jakoob]

W sumie mogło by być '' EL STEVE ''

[Crow]

Ładna! Kiedyś też muszę Toykę fujotkę na czterech kołach .

[stefanek]

Bardzo dziękuję za miłe słowa.

Tak mieszkam w Skierniewicach. Naklejki (w tym rejestracja) są od mojego przyjaciela Jacka.

Budowa wcale nie przebiega jak po maśle. Wymieniłem już regulator i aparaturę. Padło dwa razy serowo skrętu i wyrobiło się mocowanie półosi w tylnym moście.


Ale co się udało.

Nowe opony. utwardzony.


Teraz wygląda tak:

[stefanek]

Po dodaniu wycieraczek, lusterka i drobiazgów wydaje się gotowy na "Wilgowe" zmagania.


Oby się sprawdził