Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa (vel "Nerwus") ;)

Tematy odnośnie budowy naszych modeli klasy Scaled...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa (vel "Nerwus") ;)

#1

Post autor: zotornik »

uzupełnienie

Doszło podwozie i inne elementy, więc obecnie mogę już podać przewidywaną specyfikację modelu:
a/ podwozie MST CMX (532143) z rozstawem 242 mm pod karoserię Forda Bronco 1973
b/ zestaw łożysk Yeah Racing (YB0288BX) - element "tuningu" podwozia
c/ felgi beadlock GMADE SR02 (GM70176)
d/ opony RC4WD Drit Grabber 1.9" (Z-T0005) 97/31 mm
e/ ESC NOVAK GOAT 2S (3219) 120A, BEC 6V/5A
f/ silnik NOVAK 18.5T (3419) bezszczotkowy sensorowany, 2700 RPM/V
g/ reduktor HPI (87634)
h/ rozdzielacz 1:1 (Czayo)

i/ karoseria Tamiya Ford Bronco 1973 (51388)


Po 10 latach jazdy Defkami, przyszedł czas na małą odskocznię :)
Tym razem będzie to Ford Bronco 1973, bazujący na karoserii z firmy Tamiya.
smerfowóz_001.JPG
smerfowóz_002.JPG
smerfowóz_003.JPG
smerfowóz_005.JPG
Na ten moment mam zasadniczo tylko karoserię, więc do pełnego modelu oczywiście jeszcze daleko.
Pierwotnie zarówno podwozie jak i reszta podzespołów miała być wspólna lub współdzielona z Defkiem VI, ale karoserie te jednak zbytnio się różnią by można było wykorzystać to samo podwozie. Tak więc podwozie na razie pozostaje w fazie planów. To samo dotyczy reszty podzespołów, więc szczegóły będę uzupełniał na bieżąco.

Co do karoserii, to nabyłem pomalowaną i prawdopodobnie w takiej wersji kolorystycznej pozostanie ..... przynajmniej na razie ;)



p.s.
Kolejny Defek oczywiście gdzieś się tam w zaciszu składzika powolutku buduje ..........., ale bardzo powolutku :/

Awatar użytkownika
herbaciany
AT !
AT !
Posty: 876
Rejestracja: 2009-07-12, 18:17
Imię:
Lokalizacja: Strzegom
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#2

Post autor: herbaciany »

Fajny kolorek :brawo

Awatar użytkownika
welna79
Znawca / AT!
Znawca / AT!
Posty: 4099
Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
Imię: Stasiu, Staszek
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował : 23 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#3

Post autor: welna79 »

No i świetna decyzja Zotornik - choć myślałem że będzie ciut inna karoca

Powiedz jeszcze czy wnętrze będzie by 3d druk a hips??

PS.
Szkoda że ten Bronek jest taaaki szeroki

Pozdrawiam
i powodzenia w zbieraniu reszty klamotów
welna79
:W

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#4

Post autor: zotornik »

@herbaciany
Co do koloru - to zarówno wybór, jak i wykonanie to niestety nie moja zasługa. Jak wspomniałem wcześniej karoseria choć nowa, to nabyta z drugiej ręki. Ale wg mnie ten kolor pasuje to do tej budy, tym bardziej, że jest też nawiązaniem do jednej z wersji oryginalnego malowania. Co prawda mnie nieco bliższa była by pewnie wersja jak na zdjęciu poniżej
Bronco_02.jpg
dlatego wspomniałem, że kolor może ulec zmianie ;)

Zawczasu dodam jeszcze, że malowanie wykonane jest "eksperymentalnie" po zewnętrznej stronie. A idea, jaka przyświecała takiemu posunięciu, to uniknięcie nienaturalnego połysku. Jak to się sprawdzi w praktyce zobaczymy.
Ponieważ buda jet (niestety) lexanowa, a kolor dość jasny i tak muszę wykonać maskowanie po wewnętrznej stronie dla zmniejszenia prześwitów, których w lexanie nie cierpię oraz dla stworzenia przyszłościowego maskowania rys i ubytków w lakierze, które na 100% się pojawią. Maskowanie wykonuję z białej folii samoprzylepnej.

@Staszku
Wybór karoserii był li tylko spowodowany, tym co było dostępne oraz poszukiwaniem karoserii nieco mniejszej niż moje dotychczasowe Defy. Mam trochę zdjęć porównawczych Def vs Bronco, to postaram się kilka zamieścić.
Przesyłałem też Przemkowi kilka wymiarów by porównać Bronco Tamiya z Bronco Vaterry, które na pierwszy rzut oka wydaja się bardzo podobne - to też sprawdzimy jak to ostatecznie wygląda :)

@Jerry_Cornelius
LR-y nadal pozostaną w mojej stajni :)
A co do mojego już "historycznego i legendarnego podpisu o Fordach" , to jak starsi wiedzą był to element naszego forumowego przekomarzania się z Tomy-m - który się nie odzywa, ale np. wczoraj wieczorkiem zaglądnął na forum na moment :)
Co do wymiarów budy, to jak już wyżej napisałem masz rację - choć wszystko powoli dla potomnych zmierzymy, porównamy i opiszemy ;)

Awatar użytkownika
Sławek
Weteran / AT!
Weteran / AT!
Posty: 15492
Rejestracja: 2008-03-01, 13:59
Imię: Obi-Wan Kenobi
Lokalizacja: Mielec
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 94 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#5

Post autor: Sławek »

herbaciany pisze:Fajny kolorek :brawo
Dzieki :hehe

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#6

Post autor: zotornik »

Przemek podał dla swojej Vaterry Bronco następujące dane:
Wymiary: (tylko karoserii)
Długość - 420mm
Szerokość - 237mm (najszerszy punkt w nadkolach-tył)
Wysokość - 152mm
U mnie wygląda to tak:
a) długość mierzona na wysokości przetłoczenia poniżej klamki, czyli w najdłuższym miejscu - 388 mm
b) szerokość razem z nadkolami tył - 192 mm
c) szerokość razem z nadkolami przód - 188 mm
d) wysokość - 142 mm
e) szerokość przodu mierzona po zewnętrznej błotników - 168 mm
f) szerokość tyłu mierzona pod dolną linia kloszy - 180 mm
g) rozstaw osi podaję wg danych Tamiya dla modelu na podwoziu CC-01- 252 mm

Wniosek - karoseria z Bronco Tamiya, to nie to samo co Bronco z Vaterry. O ile szerokość mogła by być li tylko kwestią nieco większych nadkoli, to długość i wysokość jednoznacznie wskazują "inność".
Podobną karoserię ma jeszcze Pro-Line, ale ona również jest wyraźnie większa od Tamiya.

Awatar użytkownika
czayo
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 3734
Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 48 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#7

Post autor: czayo »

Wojtek, gratki!

Tylko nie wiem za co większe. Za nowy model, czy za odwagę o porzuceniu w końcu defka :D Nawet jeśli to na chwilę :D

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#8

Post autor: zotornik »

Zastój niejaki mnie dopadł, gdy z malowania jednego pokoju wykluł się mały remont mieszkania ;)

Ale do rzeczy :)
W pierwszym poście uzupełniłem przewidywaną specyfikację modelu.
Jak już wiecie model bazuje na podwoziu MST CMX
ZOT_7881.JPG
Na wstępie podwozie oczywiście dostało konieczny tuning, czyli zamiana oryginalnych panewek na łożyska. Wybrałem zestaw Yeah Racing ... bez powodu, taki mi podszedł pod klawiaturę ;) Są dwa zestawy dedykowane do CMX-a, ja wybrałem łożyska kryte tworzywem - jest też wersja tańsza chyba o 1$ z kryciem blaszką. W zestawie jest olej do łożysk, gdybyśmy uznali że czas na reanimację smarowania.
ZOT_7900.JPG
ZOT_7902.JPG
Dojechały też nowe felgi z GMADE - to beadlocki model SR02. Jak już pisałem w innym miejscu, felgi bardzo fajne, ciężkie i łatwo się składają.
ZOT_8709.JPG
ZOT_8710.JPG
Do tego bardzo dobrze spasowały się z obecnymi oponami Dirt Grabber.
ZOT_8835.JPG
ZOT_8834.JPG
Teraz czas zacząć składać CMX-a :)
W ciągu 10 lat zabawy w trial, to dopiero moje drugie fabryczne podwozie :D Dlatego na wszelki wypadek zacznę od lektury instrukcji, by się dowiedzieć co autor miał na myśli dając taką lub inną śrubkę ;)
ZOT_8726.JPG

Awatar użytkownika
welna79
Znawca / AT!
Znawca / AT!
Posty: 4099
Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
Imię: Stasiu, Staszek
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował : 23 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#9

Post autor: welna79 »

:brawo
:VV
Jak u Hitchcock'a - akcja rozwija, rozwija, rozwija się i to bardzo powolutku - aż nie mogę się doczekać kolejnego odcinka

Cały czas siedzę w pierwszym rzędzie i dopinguję
:OK

Powodzenia
:frank

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#10

Post autor: zotornik »

No to Staszku - odcinek specjalny dla Ciebie :W

MST dostarcza nam w zestawie kilka narzędzi, ale bez własnych raczej się nie obędzie.
ZOT_8727.JPG
Kolejne kroki zgodnie z "manualem".
Na początek linki - w kawałkach ...
ZOT_8729.JPG
i złożone :)
ZOT_8777.JPG
Następnie - rama
ZOT_8780.JPG
ZOT_8820.JPG
ZOT_8822.JPG
Pajączek ;)
ZOT_8823.JPG
Teraz czas na przedni most
ZOT_8785.JPG
ZOT_8787.JPG
ZOT_8812.JPG
Jedyna "modyfikacja", to użycie Loctite 243 do osadzenia śrubki łączącej bevel gear z bevel gear shaftem.
bevel.jpg
bevel.jpg (20.81 KiB) Przejrzano 2021 razy
Pominąłem jak na razie prezentację przekładni, bo z fabrycznej raczej nie będę korzystał. A gdyby szła na sprzedaż, to niech nowy właściciel sam ją sobie zmontuje wg własnego uznania i dla własnej radochy ;)

Jak dotychczas wszystko pasuje idealnie, instrukcja zgodna z stanem faktycznym, do tego nic się nie złamało, nie wyrobiło i nie przekręciło :OK
W moich dotychczasowych ramach z aluminium lub stali nie musiałem się takimi sprawami kłopotać, a każde mocowanie było na śrubę skontrowaną nakrętką samohamowną. Tu skręcam i dokręcam na zasadzie "do pierwszego wyraźnego oporu".

Awatar użytkownika
Sławek
Weteran / AT!
Weteran / AT!
Posty: 15492
Rejestracja: 2008-03-01, 13:59
Imię: Obi-Wan Kenobi
Lokalizacja: Mielec
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 94 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#11

Post autor: Sławek »

O shit, jak równo częsci to zdjęcia poukładane :D

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#12

Post autor: zotornik »

Jak był przedni most, to i tylny być musi :)
ZOT_8816.JPG
Oba mosty po złożeniu
ZOT_8817.JPG
ZOT_8819.JPG
Mosty podobnie jak dotychczasowe elementy, składa się łatwo i bez technicznych zagadek. Przekładnie mostów zostały posmarowane zgodnie z instrukcją - smarem fabrycznym - z tym, że ja daję bardzo mało smaru, tylko tyle żeby zęby nie były "suche". Nadmiar smaru (szczególnie gdy jest gęsty) potrafi dawać spore opory, co wpływa choćby na zużycie prądu. Fabryczny od MST gęsty nie jest, ale nawet przy naszych prędkościach, jego ewentualny nadmiar i tak szybko zostanie rozrzucony po ściankach mostu.
Konstrukcja mostów CMX-a nie należ do szczelnych - tak sądzę na ten moment, ale czas pokaże. Połówki mostów są pasowane na styk, a nie na zakładkę co daje lepszą szczelność. Ale jak będę składał je już finalnie, to zapewne złożę jak to dawniej bywało na czarnym silikonie akwarystycznym, do tego boczne łożyska zabezpieczę dodatkowo smarem. Tak składane mosty TLT przetrzymywały idealnie szczelne przez cały sezon po mimo pyłu, wody i piasku.
No i jeszcze raz napiszę - wszystko skręcamy i dokręcamy z wyczuciem ! Żeby niczego nie przekręcić i nie odkształcić. Przykładowo - kulki rod end-ów są z tworzywa - nadmierne ich boczne ściśnięcie, powoduje odkształcenie "kulki" i rod end przestaje na niej swobodnie pracować. Podobnie z skręcaniem i dokręcaniem połówek mostów - 4 główne śruby (M3x18) - dokręcałem powoli i naprzemiennie, do momentu aż zniknie szczelina między połówkami mostu. Zazwyczaj i tak ostatni ruch śrubokręta to nie dokręcanie, a pół obrotu odpuszczenia.

Do połączenia mostów z ramą przydatne są czasami amortyzatory.
ZOT_8827.JPG
ZOT_8828.JPG
Pierwszy raz coś mnie irytowało :>
E-clipsy !
Te małe, śliskie cholery mają tendencję do "samouciekania", a do tego opanowały do perfekcji sztukę kamuflażu i zalegania na podłodze :pala Ale i z nimi sobie poradziłem - to była tylko kwestia czasssu ;)
A na poważnie mówiąc, to o ile montaż pierwszego e-clpsa nie nastręcza problemu, to po założeniu tłoczka, wciśnięcie drugiego e-clipsa wymaga precyzji i cierpliwości. Z tym, że to nie jakaś wada tych amortyzatorów, większość ma podobną konstrukcję - jest to tylko taki moment montażu, który potrafi czasami być ..... kłopotliwy.
Rama + amortyzatory
ZOT_8831.JPG
ZOT_8832.JPG
ZOT_8833.JPG

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#13

Post autor: zotornik »

Na razie postępuję zgodnie z instrukcją.
To jak pisałem wcześniej swoista dla mnie "nowość", gdy poprzednie podwozia były składakami - podobnie postępowałem dotychczas z amorami, które składałem wg uznania, co w praktyce oznaczało jedynie kilka kropel oleju dla poślizgu. Dalszej regulacji dokonywałem podkładkami, zmianą pochylenia, ewentualnie podmianą sprężyn.

W tym wypadku amortyzatory zalałem olejem z zestawu, a sprężyny na początek założyłem "czerwone" - czyli softy. Nie dawałem też jak na razie żadnych podkładek.
Zresztą trudno w tym momencie mówić o "doborze" sprężyn i ustawianiu amortyzatorów. Model nie jest jeszcze gotowy, nie jest jeszcze co najważniejsze obciążony przekładnią, silnikiem i akumulatorem. Dopiero jak będzie pełny zestaw, wówczas zabiorę się za regulacje amortyzatorów. Z tym, że wolę właśnie zacząć od najmiększej wersji - bo może się okazać, że softy w ogóle nie utrzymają modelu, wtedy kolejno będe próbował inne wersje sprężyn.

p.s.
No i oczywiście nie przewiduję w żadnej wersji droopa, nawet gdyby to nie miał być Scaled ;)

Awatar użytkownika
jaruso
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 6923
Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
Podziękował : 48 razy
Otrzymał podziękowań: 83 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#14

Post autor: jaruso »

Wojtek, tak samo miałem z tymi e-klipsami w amortyzatorach :hehe
Z założeniem i szukaniem "wystrzelonych" gdzieś klipsów zeszło mi godzinę.
Odpowiednio małe i "chwytliwe" kombinerki załatwiły sprawę.
Przy drugim komplecie poszło już gładko.

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Ford Bronco 1973, czyli wózek "Papy Smerfa ;)

#15

Post autor: zotornik »

Zapewne pamiętasz, że jeden Twój CMX jest u mnie ? ;)
I przy okazji o niego zapytam - tylne wieżyczki amortyzatorów założyłeś odwrotnie z konkretnego powodu, czy to niezamierzona "omyłka" ? Zmiana polega na tym, iż są niejako obrócone o 180*, znaczenia istotnego to nie ma - no może tylko nieznacznie (1-2 mm) tył przez to jest wyżej zawieszony.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż - Scaled ...”