Kilerek15 pisze: spokojnie ,weź oddech
i popraw co uwazasz za złe.. też robiłem karoce z pcv,hips i nie żałuje chociaż penych rzeczy już poprawic nie mogę a chciałbym :decha puzniej bedziesz patrzył na swoją robote i... mogłem się nie spieszyć.Peace
P.s. ładnie ci idzie
Ja wiem, że pewnych rzeczy na pewno już nie poprawię, bo jeśli miałbym poprawiać, to już wolałbym zbudować od nowa.
Oczywiście nie porzuciłem projektu. Trochę zwolniłem, bo nie ukrywam, że ślęczeć przy tym dzień w dzień przez parę tygodni, to jednak męczy.
W końcu mam podwozie i tak jak wspominałem, jest to MST... ale nie CMX jak miałem w założeniach. Odkupiłem od brata CFX'a i w sumie nie narzekam. Silnik przerzuciłem na tył (jak to prawilnie w T3'jce) i pomimo tego, że ciężar jest aktualnie na tylnej części, to z postępem prac się to zmieni.
Trochę plany się zmieniły, bo uznałem, że karoseria jest zbyt delikatna, więc od środka wkleiłem wąskie słupki i do tego przykleiłem płyty ze spienionego. Miał być hips (który chcąc nie chcąc, wylądował na podsufitce), ale zmieniłem zdanie, kiedy okazało się, że kupiłem jednak za gruby. 2mm, to jednak masakrycznie się obrabia, więc zostałem przy spienionym.
Do tego mam już felgi skręcone (druk 3D, pozdrawiam Michała z Artful Dodgers
). Jeszcze czekam na jakiś przyzwoity kurs dolara, by zakupić opony. Prawdopodobnie kupię te (
https://store.rc4wd.com/Dirt-Grabber-15 ... p_658.html) z racji, że mają średnicę całkowitą 76mm i będą to chyba idealne opony pod tak nietypową karoserię, biorąc pod uwagę fakt, że nadkola są strasznie małe.
P.S. W tle Wrangler. Przyszyły projekt.