Jožin z bažin, czyli Swamp Air Boat z Hobbykinga
- jaruso
- Dinożarł / AT!
- Posty: 6928
- Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
- Podziękował : 48 razy
- Otrzymał podziękowań: 83 razy
Jožin z bažin, czyli Swamp Air Boat z Hobbykinga
Dla uzupełnienia garażu o sprzęt pływający zakupiłem na hobbykingu bagienną łódkę..
Niedaleko od domu mam kilka stawów, więc miejsce do zabawy jest.
Do zestawu z HK potrzeba kompletnej aparatury, pakietu, złącz do przewodów silnika i regulatora.
Ja użyłem tego, co wpadło mi w ręce, czyli:
- Turnigy 2S 1500mAh,
- regulatora samochodowego Turnigy CAR 18A,
- aparatury spektrum dx3e.
Do tego silnika można również użyć taniego regulatora lotniczego, minusem tego rozwiązania jest brak wstecznych obrotów silnika (można z tym żyć).
W pudełku otrzymujemy praktycznie złożony model, kadłub jest już złożony i uszczelniony na łączeniach, pozostaje skręcić mocowania silnika do kadłuba, klatkę ochronną śmigła, układ skrętu z serwem, przykręcić śmigło i gotowe. Instrukcja zawiera drobne błędy, podobnie zdjęcia złożonej łódki zamieszczone na HK - dotyczy to mocowania silnika.
Zastosowane tworzywa mają maksymalnie obniżyć masę łódki, mnie na pierwszy rzut oka wydały się dość wiotkie - np powierzchnia kadłuba, do której przytwierdzony jest uchwyt silnika sztywnością nie grzeszy, co jest dość zastanawiające, bo sam uchwyt jest zrobiony z bardzo sztywnego tworzywa oraz aluminium. Podczas przyśpieszania widać jak mocowanie odgina się od pionu. Usztywnić to miejsce można poprzez wklejenie wzmocnienia, wymagało by to rozkręcenia kadłuba. Kołpak śmigła też jest w wersji ekonomicznej, więc posiada lekkie bicie. Te małe minusy to normalna sprawa w tym przedziale cenowym i szybko się o nich zapomina
Pakiet i całą elektronikę zmieścić można pod siedzeniami - znajduje się tam obszerny schowek sięgający w głąb kadłuba, przedzielony od górnej części plastikową przegrodą służącą również za uchwyt serwa.
Łódka ma prostą konstrukcję, ze względu na rodzaj napędu nie straszne jej płycizny a nawet jazda po dywanie.
Podsumowując - polecam - za niewielka kwotę można sprawić sobie lub dzieciakom rodochę podczas np. spaceru.
Poniżej filmik z testu na takiej nieco większej kałuży - teren żwirowni...
W roli filmowca, 7-letnia córa, młodsza testowała odporność kadłuba na spadające "głazy" ...
[youtube][/youtube]
Niedaleko od domu mam kilka stawów, więc miejsce do zabawy jest.
Do zestawu z HK potrzeba kompletnej aparatury, pakietu, złącz do przewodów silnika i regulatora.
Ja użyłem tego, co wpadło mi w ręce, czyli:
- Turnigy 2S 1500mAh,
- regulatora samochodowego Turnigy CAR 18A,
- aparatury spektrum dx3e.
Do tego silnika można również użyć taniego regulatora lotniczego, minusem tego rozwiązania jest brak wstecznych obrotów silnika (można z tym żyć).
W pudełku otrzymujemy praktycznie złożony model, kadłub jest już złożony i uszczelniony na łączeniach, pozostaje skręcić mocowania silnika do kadłuba, klatkę ochronną śmigła, układ skrętu z serwem, przykręcić śmigło i gotowe. Instrukcja zawiera drobne błędy, podobnie zdjęcia złożonej łódki zamieszczone na HK - dotyczy to mocowania silnika.
Zastosowane tworzywa mają maksymalnie obniżyć masę łódki, mnie na pierwszy rzut oka wydały się dość wiotkie - np powierzchnia kadłuba, do której przytwierdzony jest uchwyt silnika sztywnością nie grzeszy, co jest dość zastanawiające, bo sam uchwyt jest zrobiony z bardzo sztywnego tworzywa oraz aluminium. Podczas przyśpieszania widać jak mocowanie odgina się od pionu. Usztywnić to miejsce można poprzez wklejenie wzmocnienia, wymagało by to rozkręcenia kadłuba. Kołpak śmigła też jest w wersji ekonomicznej, więc posiada lekkie bicie. Te małe minusy to normalna sprawa w tym przedziale cenowym i szybko się o nich zapomina
Pakiet i całą elektronikę zmieścić można pod siedzeniami - znajduje się tam obszerny schowek sięgający w głąb kadłuba, przedzielony od górnej części plastikową przegrodą służącą również za uchwyt serwa.
Łódka ma prostą konstrukcję, ze względu na rodzaj napędu nie straszne jej płycizny a nawet jazda po dywanie.
Podsumowując - polecam - za niewielka kwotę można sprawić sobie lub dzieciakom rodochę podczas np. spaceru.
Poniżej filmik z testu na takiej nieco większej kałuży - teren żwirowni...
W roli filmowca, 7-letnia córa, młodsza testowała odporność kadłuba na spadające "głazy" ...
[youtube][/youtube]
- jaruso
- Dinożarł / AT!
- Posty: 6928
- Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
- Podziękował : 48 razy
- Otrzymał podziękowań: 83 razy
Raczej jest to niewykonalne, przynajmniej dopóki kadłub jest szczelny.
Kadłub jest wypełniony styropianem, pokład jest do niego przykręcony i uszczelniony na łączeniu.
Poza wspomnianą wnęką na pakiet, którą chroni przed zachlapaniem pokrywa z siedzeniami pokład jest płaski, więc woda która się dostanie na jego powierzchnie sama spływa w jego tylnej części. Nawet w przypadku nabrania wody do wnęki wyporność łódki jest na tyle duża, że nie spowoduje jej zatonięcia.
Jak będę miał wolną chwilę, to zrobię fotki.
Kadłub jest wypełniony styropianem, pokład jest do niego przykręcony i uszczelniony na łączeniu.
Poza wspomnianą wnęką na pakiet, którą chroni przed zachlapaniem pokrywa z siedzeniami pokład jest płaski, więc woda która się dostanie na jego powierzchnie sama spływa w jego tylnej części. Nawet w przypadku nabrania wody do wnęki wyporność łódki jest na tyle duża, że nie spowoduje jej zatonięcia.
Jak będę miał wolną chwilę, to zrobię fotki.
- czayo
- Dinożarł / AT!
- Posty: 3734
- Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 48 razy
Mi też po głowie ta łódka chodziła, ale cały czas się dzielnie opierałem...Ale coś czuję że jak wpadniecie na zawody z nią, to chyba długo nie wytrzymam
Chociaż jeszcze bardziej za mną chodzi poduszkowiec. NIe jest to dużo roboty, ale kurde kolejna rzecz do dłubania A chciałbym w końcu kupić jakiś model i nim popływać/jeździć, tak bez dłubania, tak poprostu złożyć i pojeździć
Chociaż jeszcze bardziej za mną chodzi poduszkowiec. NIe jest to dużo roboty, ale kurde kolejna rzecz do dłubania A chciałbym w końcu kupić jakiś model i nim popływać/jeździć, tak bez dłubania, tak poprostu złożyć i pojeździć