[T6x6] Kraz 255 - niekoniecznie do trialu
- Pawlo_j23
- Teoretyk
- Posty: 525
- Rejestracja: 2012-11-04, 22:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Wojkowice
- Podziękował : 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Oglądałem sobie projekt jednego z kolegów i w ogóle o tym nie pomyślałem, muszę sprawdzić czy koła przy skręcie nie będą haczyć o resory.. bo będzie wtopa Dzisiaj tnę dalej felgi a potem reszta gratów
Mam już 4 felgi
Jedna przy dobrych wiatrach wychodzi mi łącznie z nawiercaniem otworów i gwintowaniem ok 2,5h. Sporo ale gdybym miał robić je ręcznie... wolę nie myśleć
Trzeba by powoli robić projekt mocowań resorów i krążków zamiast "hexów"
Wyliczyłem sobie promień skrętu z lekkim zapasem. Powinien wyjść około 105cm więc chyba nie ma źle myślałem o lekkim poszerzeniu kraza ale wolę zostawić jak w oryginale czyli odległość pomiędzy środkami kół 216mm.
No, na dzisiaj wystarczy Zostało mi jeszcze pół felgi do wycięcia. W między czasie pomierzyłem sobie co gdzie na ramie.
Miałem większość elementów robić ręcznie ale sporo mogę wyciąć na frezarce więc będę mógł więcej czasu poświęcić na dopracowania kabiny której boję się najbardziej :P
Zastanawiam się nad wycięciem resorów z tworzywa. Jak się ono nazywało ?? Delrin chyba
Tak mniej więcej będzie wyglądał "hex" do mocowania felgi. Jedyna różnica to wcięcie na bolec nie będzie na wylot ale już mi się nie chce tego rysować
Dzisiaj wyczaiłem idealną rurę na wzmocnienie do środka felg Średnica pasuje i bardzo dobrze trzyma oponę nawet bez skręcania felgi. Nie ma bata żeby wylazła Muszę tylko wykombinować jak równo ją dociąć na odpowiednią szerokość i zarzucę foty
Mam już 4 felgi
Jedna przy dobrych wiatrach wychodzi mi łącznie z nawiercaniem otworów i gwintowaniem ok 2,5h. Sporo ale gdybym miał robić je ręcznie... wolę nie myśleć
Trzeba by powoli robić projekt mocowań resorów i krążków zamiast "hexów"
Wyliczyłem sobie promień skrętu z lekkim zapasem. Powinien wyjść około 105cm więc chyba nie ma źle myślałem o lekkim poszerzeniu kraza ale wolę zostawić jak w oryginale czyli odległość pomiędzy środkami kół 216mm.
No, na dzisiaj wystarczy Zostało mi jeszcze pół felgi do wycięcia. W między czasie pomierzyłem sobie co gdzie na ramie.
Miałem większość elementów robić ręcznie ale sporo mogę wyciąć na frezarce więc będę mógł więcej czasu poświęcić na dopracowania kabiny której boję się najbardziej :P
Zastanawiam się nad wycięciem resorów z tworzywa. Jak się ono nazywało ?? Delrin chyba
Tak mniej więcej będzie wyglądał "hex" do mocowania felgi. Jedyna różnica to wcięcie na bolec nie będzie na wylot ale już mi się nie chce tego rysować
Dzisiaj wyczaiłem idealną rurę na wzmocnienie do środka felg Średnica pasuje i bardzo dobrze trzyma oponę nawet bez skręcania felgi. Nie ma bata żeby wylazła Muszę tylko wykombinować jak równo ją dociąć na odpowiednią szerokość i zarzucę foty
- Pawlo_j23
- Teoretyk
- Posty: 525
- Rejestracja: 2012-11-04, 22:54
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Wojkowice
- Podziękował : 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Dziękuję, ciesze się, że się podobają Póki co chciałbym skończyć kraza a potem będę myślał o zrobieniu felg dla chętnych, czasu na to idzie naprawdę bardzo dużo i nie wiem czy się opłaci bo koszt jaki musiałbym uzyskać za kpl 6ciu kół to ok 450 zł więc przemyślcie sprawę :P
Przekładnia z wkrętareczki, taki test wczoraj na szybko zrobiłem i chyba będę musiał jeszcze zredukować obroty Dzisiaj jak czas pozwoli zmontuję na szybko wózek z jedną osią i zobaczymy jak to szybko jeździ Wkrętarka na stockowym silniku ma dwa biegi, pierwszy do 400 obrotów na minutę, drugi do 1150. Regulator ponoć 320A. Póki co sporo wytrzymał więc powinno być ok.
Jeszcze co do serducha to póki co zostaje ten, klasy coś koło 400 Potem zainwestuję może w bezszczotkowca Ale muszę wpierw uruchomić kraza
Teraz muszę przerobić nieco przekładnię likwidując sprzęgło, będzie mniejsza
Przekładnia z wkrętareczki, taki test wczoraj na szybko zrobiłem i chyba będę musiał jeszcze zredukować obroty Dzisiaj jak czas pozwoli zmontuję na szybko wózek z jedną osią i zobaczymy jak to szybko jeździ Wkrętarka na stockowym silniku ma dwa biegi, pierwszy do 400 obrotów na minutę, drugi do 1150. Regulator ponoć 320A. Póki co sporo wytrzymał więc powinno być ok.
Jeszcze co do serducha to póki co zostaje ten, klasy coś koło 400 Potem zainwestuję może w bezszczotkowca Ale muszę wpierw uruchomić kraza
Teraz muszę przerobić nieco przekładnię likwidując sprzęgło, będzie mniejsza