Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

Tematy odnośnie budowy naszych modeli klasy Sport
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#16

Post autor: khuuhkrr »

Na razie podobny 🤫

Patent z odważnikami wulkanizacyjnymi zgapiłem gdzieś tu, z forum, tylko nie wiem dokładnie od kogo - w żadnym wypadku nie jestem jego autorem 😅

Zastanawiam się nieśmiało nad zamontowaniem serwa na osi. Czy poza wątpliwa estetyką, są jakieś wady tego rozwiązania?

Awatar użytkownika
ges
Naczelny grafik
Naczelny grafik
Posty: 2732
Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Trzebnica
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 23 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#17

Post autor: ges »

Woda albo błoto na przykład. :)

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#18

Post autor: khuuhkrr »

Eee.. a ja miałem zamiar nim ryby zanęcać 😁

Awatar użytkownika
przemo_m
Garażowy Przodownik
Garażowy Przodownik
Posty: 505
Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
Imię: Przemo
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#19

Post autor: przemo_m »

Grześkowi chodziło że serwo będzie bardziej narażone na wodę i błoto niż jak będzie zamontowane w ramie ;)
Mam to podwozie i jestem z niego zadowolony ... polecam zamontować drążek panharda, wtedy uginanie zawieszenie nie będzie powodować skręcania kół i serwo nie będzie się męczyć. Dodatkowo polecam wykręcić ten element od mocowania tacki pakietu, o którym wspomniałeś na filmie ... ja go wyrzuciłem i podwozie nie straciło ze zdolności terenowej ani troszeczkę ;) amortyzatory to kwestia umowna w zasadzie, na start mogą być z resztą tymi samochodami się szybko nie jeździ a do powolnej jazdy po terenie wystarczą :) na start to bardzo dobre podwozie według mnie, oraz uważam, że zamontowanie drążka panhardami jest tutaj opcją obowiązkową :)

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#20

Post autor: khuuhkrr »

przemo_m pisze:
2021-02-07, 14:36
Grześkowi chodziło że serwo będzie bardziej narażone na wodę i błoto niż jak będzie zamontowane w ramie ;)
Wiem przecież. Z zanęcaniem ryb to żartuje, ale mam jezioro pod nosem i bez nurkowania i tak się nie obejdzie 😁

Pytam o serwo, bo kupiłem taki pakiet, że mi się między nim a silnikiem zwyczajnie nie mieści. Mam parę pomysłów jak wybrnąć z tego impasu, ale wiodącym jest przeniesienie baterii za przednie nadkole i zamontowanie jej w poprzek. Ten zabieg otworzyłby drogę do zastosowania takiego rozwiązania, tylko.. nie wiem ile w nim sensu. Toteż pytam 🤗

Inną opcją jest wrzucenie serwa pod ramę (spodem do przodu) i zostawienie pakietu jak jest - ale to wyraźnie wyostrzy kąt natarcia. Jeszcze inną: serwo zostawić gdzie być powinno, a część baterii położyć na silniku. Tu z kolei obawiam się ciepła generowanego przez silnik, jego "ostrych" elementów i tego, że ten układ raczej nie polubi się z dosyć ciasną karoserią. Jeszcze innym rozwiązaniem jest..

..zakup nowej, mniejszej baterii 🤣

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#21

Post autor: khuuhkrr »

Czekam jeszcze na narzędzia żeby pociąć i założyć budę. Tymczasem bawię się tym co mam pod ręką. Ładowarką.



Chociaż trochę mi głupio chwalić się takimi "osiągnięciami", gdy obok w temacie można poczytać jak Łukasz/rudi przywraca tokarce pierwotną kondycję. Szacunek dla ziomka, bo gdybym ja stał przed analogicznym wyzwaniem, to.. no ten, nooo, wątpię, wątpię 😅

szafir51
Teoretyk
Posty: 161
Rejestracja: 2019-10-04, 12:48
Imię: Rafał
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#22

Post autor: szafir51 »

Osiągnięcie bardzo dobre, tylko chwalić :)
Też tak mam, że jak coś kupuję to zazwyczaj więcej, na zapas. Ale kurde, do wymiany jeden mikroswitch a kupiłeś ich 150? To jakieś... o 149 więcej niż ci potrzeba :)
Na przyszłość radzę zaopatrzyć się w odsysacz do cyny, kosztuje kilka zł a może ci uratować 4 litery, bo podważając nożykiem łatwo zerwać ścieżkę.

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#23

Post autor: khuuhkrr »

szafir51 pisze:
2021-02-16, 22:39
Też tak mam, że jak coś kupuję to zazwyczaj więcej, na zapas. Ale kurde, do wymiany jeden mikroswitch a kupiłeś ich 150? To jakieś... o 149 więcej niż ci potrzeba :)
Kalkulacja była prosta. Zadzwoniłem do najbliższego sklepu z elektroniką i dowiedziałem się, że przełącznik wyniesie mnie 4zł, 50km drogi i zmarnowaną godzinę. Stwierdziłem, że kliknąć na Ali będzie korzystniej.

No i tak, tak, muszę się uposażyć w lutownicę i akcesoria lepszej jakości, bo mam w planach jeszcze trochę pogrzać 😯

szafir51
Teoretyk
Posty: 161
Rejestracja: 2019-10-04, 12:48
Imię: Rafał
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#24

Post autor: szafir51 »

no to stacja lutownicza się przyda. Ja jakiś czas temu zakupiłem
https://www.gotronik.pl/936d-stacja-lut ... p-560.html
i jestem więcej niż zadowolony.

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#25

Post autor: khuuhkrr »

No to czas założyć budę. Trzeba tylko troszkę podpiłować, ale z racji tego, że mam dwóch małych pomocników to.. prace się nieco wydłużą 😉

https://images91.fotosik.pl/474/3f779f29b3f48261med.jpg
3f779f29b3f48261_copy_1600x900.jpg
Podwozie zrobiłem już na gotowe. W zasadzie jest już po pierwszych śnieżnych testach. Radzi sobie dzielnie, ale dobrze, że twardy grunt już zaczyna przebijać się na pierwszy plan 😁

Ach, nie byłbym sobą gdybym czegoś nie zepsuł. Tym razem to buzzer/brzęczyk 🤣

Teraz wszyscy razem! Jednym, sprawnym, energicznym i dobrze wymierzonym ruchem ręki -> 🤦‍♂️

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#26

Post autor: khuuhkrr »

No to jestem po pierwszym spacerku w koło komina. Jakaś godzinka, może trochę dłużej. Na razie wóz wygląda najpospoliciej z pospolitych, ale poza najbardziej oczywistymi ruchami, takimi jak montaż zderzaków, świateł i kierownika - mam pomysł na ciekawą stylizację, czy też personalizację, budy. Ale powoli. Na razie boleśnie doskwiera mi brak czasu 😩

Początek spaceru:
https://images92.fotosik.pl/477/268db321a4494695.jpg
268db321a4494695_compress4_crop_94_compress37_copy_1536x1024.jpg

Koniec spaceru:
https://images91.fotosik.pl/476/225ff8e82f310ff5.jpg]

225ff8e82f310ff5_compress36_copy_1536x1152.jpg
Dzień bez usterki to dzień stracony. W połowie wycieczki wyrwałem bolec trzymający połówkę wału w gnieździe (przy dyferencjale). Już to naprawiłem. Tak jak zwykle w moim przypadku - sztuką druciarstwa, że ho ho! 😉

Awatar użytkownika
jaruso
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 6923
Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
Podziękował : 48 razy
Otrzymał podziękowań: 83 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#27

Post autor: jaruso »

Wstawiłem Ci fotki powyżej.
Informacja dlaczego nie działa funkcja img w garażach na PW i w regulaminach.

Model ubrudzony nabiera charakteru, straty muszą być :OK

Awatar użytkownika
przemo_m
Garażowy Przodownik
Garażowy Przodownik
Posty: 505
Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
Imię: Przemo
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#28

Post autor: przemo_m »

Bez start wypad się nie liczy :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż - Sport”