Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

Tematy odnośnie budowy naszych modeli klasy Sport
Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#1

Post autor: khuuhkrr »

Hej! Po powitaniach i pierwszych paczkach, wypadałoby założyć swój garaż. Oto i on w całej swej wstrzemięźliwości 😉

Po ukąszeniu przez niewielkiego "plasticzaka niepodjezdnego" zacząłem mieć dokuczliwe objawy silnej zajawki - trzeba było szybko spuścić ciśnienie.

Założenie jest proste: zmontować coś stosunkowo przyzwoitego za niewielkie pieniądze. Poprzyglądać się, porozkręcać, popsuć, naprawić, nauczyć się czegoś nowego. No i jeździć, jeździć, jeździć. Wiecie. Po prostu dobrze się bawić. Ogólnie przekonać się czym to się je i czy to coś naprawdę dla mnie, czy może mój początkowy zapał szybko ostygnie?

Póki co bawię się świetnie 😁 Na tyle, że postanowiłem skanalizować część swojego entuzjazmu na YT. Jeśli czas i wytrwałość pozwoli, to będę co jakiś czas coś wrzucał. Mam nadzieję, że nie zbłeźnie się przesadnie 😶



OK, do konkretów. Ten wątek będzie takim moim dzienniczkiem. Na razie mam:

MODEL:
1. Podwozie - Austar SCX10.2 - 416,03zł
2. Serwo - TianKongRC TD-8120MG - 37,35zł
3. ESC - HobbyWing WP-1060-RTR - 58,90zł
4. Aparatura - Austar AX5S - 85,02zł
5. Mocowanie karoserii - Śjakieś (magnetyczne) - 26,10zł

AKCESORIA:
1. Akumulator - TCBWORTH LiPo 7,4V 60C 6000mAh - 111,75zł
2. Ładowarka - B6AC 80W (bidawersja) - 96,66zł
3. Buzzer - Śjakiś - 4,50zł

DODATKI/NADSTAN:
1. Rozdzielacz (złodziejka, jak to się nazywa?) - Śjakiś x2 - 7,26zł
2. Mocowanie serwa - Śjakieś - 5,25zł

No, to na tyle 😎

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#2

Post autor: khuuhkrr »

Z racji tego, że przy okazji tanich zakupów z Chin swoje odczekać trzeba - robię to co wszyscy, czyli rozkręcam i skręcam dalej to co już mam. Amortyzatory przeserwisowałem zgodnie ze sztuką, znaczy odpowietrzyłem, ale nawet rzadki olej (rośliny bo rośliny, ale olej) blokował ruch dolnego ramienia na amen skała. To chyba nie do końca amortyzator, albo popełniam jakiś błąd. W obliczu tego problemu, nasmarowałem je tym co miałem pod ręką, czyli oliwką do łańcucha rowerowego i hmm.. Jest lepiej niż było, ale bez szału. Kedyś postaram się pokazać jak to pracuje.

Dobra, przeglądu tego co oferuje Austar ciąg dalszy. Tym razem przesmarowałem sobie dyferencjały. Szalenie interesujące 🤣


Awatar użytkownika
przemo_m
Garażowy Przodownik
Garażowy Przodownik
Posty: 505
Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
Imię: Przemo
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#3

Post autor: przemo_m »

Z podwozia będziesz zadowolony, ale polecam zmodyfikować o drążek panharda, serwo nie będzie blokować przedniego zawieszenia podczas pracy. Co do oryginalnych amorków to jest jednym słowem katastrofa, leje się z nich jak ze starego dziurawego wiadra, równie dobrze można je zostawić tak jak przyszły bo po zalaniu za kilka dni będą miały ten sam stan co w momencie wyjęcia z paczki ;)
Z aliexpress mogę polecić
http://pl.aliexpress.com/item/400111487 ... hweb201603_
kupiłem takie tylko o długości 80 mm zalane gęstym olejem nie pamiętam ale coś 400 cst, działają płynnie i nie ciekną po zalaniu. Zalałem je jakieś może 2 miesiące temu i jest dobrze.
Co do amorków to szczerze polecam amorki od traxxasa gts do trx4 https://rc-team.pl/nowe-czesci-traxxas/ ... trx-4.html
cena jest powalająca ale jakość robi naprawdę robotę. Mam obecnie takowe w swoim Zile. Na początku się ciut szczypałem z zakupem ale obecnie nie żałuje. Fakt do nich osobno trzeba kupić sprężyny. Amorki przychodzą razem z olejem. Olej do amorków polecam zakupić silikonowy ale są różne rodzaje gęstości. Mi osobiście podpasował 150 cst ale to kwestia gustu.

Ja amorki robię tak


Tak że powodzenia przy budowie i oby zapał nie osłabł :)

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#4

Post autor: khuuhkrr »

Dzięki za polecenie, kiedyś przydadzą mi się opinie o amortyzatorach. Póki co mam plan złożyć wszystko zgodnie z pierwotnym założeniem - za niewielkie pieniądze. W pierwszej kolejności mam zamiar jak najniższym kosztem poprawić fabrykę, dopiero po iluśtam motogodzinach zacznie rzucać mi się w oczy co należy wymienić w pierwszej kolejności. Jak to się mówi, nie od razu Rzym, czy tam Warszawę, zbudowano 😉

Wracając do kwestii poprawiania fabryki i ogólnie rozumianego tuningu: jestem w trakcie dociążania kół, a konkretnie felg. Wiem, że to pod pewnymi względami jedno z najlepszych i jednocześnie jedno z najgorszych miejsc gdzie można dodać wagi, ale.. ile ważą wasze koła?

Moje ważyły po 115g, a teraz dopięły 190g. Model przytył sumarycznie o nisko położone 300g, wykrzyż się zwiększył i z tego akurat jestem zadowolony, ale właśnie, kolejne ale.. Silnik będzie teraz próbował obracać 760g masy rotującej i dźwigać (póki co tylko) 1,5kg pozostałej masy pojazdu. Gdzie znajduje się ta cieńka granica, po przekroczeniu której sprzęgła się palą, wały wyginają, a zębatki przekładni się kruszą? 🤔😉

szafir51
Teoretyk
Posty: 161
Rejestracja: 2019-10-04, 12:48
Imię: Rafał
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#5

Post autor: szafir51 »

Ja mam ok. 370g na koło, całość będzie ważyć powyżej 6kg. Zobaczymy jak to będzie jeździć.

Awatar użytkownika
przemo_m
Garażowy Przodownik
Garażowy Przodownik
Posty: 505
Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
Imię: Przemo
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#6

Post autor: przemo_m »

Ził z pakietem 2S 5500 mah 4.5 kg. Rozważam doważenie kół ale maks do 250 gram nie więcej jak też radzą starsi bardziej doświadczeni trialowcy :) Przyjdą nowe koła to wtedy wlecą na wagę.

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#7

Post autor: khuuhkrr »

Ok, dzisiaj króciutko, bo zajmę Wam niecałą minutę. Coraz lepiej idzie mi w aplikacji do edycji wideo, ciekawa wkrętka z tym "tworzeniem". Myślę, że z czasem dopnę do jakiegoś poziomu 🤤


Awatar użytkownika
n30n_neon
Teoretyk
Posty: 84
Rejestracja: 2007-04-11, 01:17
Imię: Konrad
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#8

Post autor: n30n_neon »

przepraszam ale jakoś mi się to tak skojarzyło :D :OK

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#9

Post autor: khuuhkrr »

No to relacja z dociążania felg. Wspiąłem się na wyżyny swoich umiejętności edytorskich. Model i kanał nabierają kształtu 😋


Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#10

Post autor: khuuhkrr »

No to dojechało pare gratów. Teoretycznie model rusza już z miejsca. Praktycznie też, tylko mam małą zagwozdkę z "odwróconym kierunkiem pracy silnika". Do tyłu kręci szybciej. Niby wystarczy zamienić miejscami bieguny (szczotka), ale ten zabieg nie przynosi oczekiwanych efektów. Znaczy przynosi, ale.. Pobawię się jeszcze i jeśli nie uda mi się do czegoś dojść - będę pytał.

Tymczasem mam prośbę do osoby z uprawnieniami do edycji forum. Można prosić o dodanie do pierwszego posta?

MODEL:
3. ESC - HobbyWing WP-1060-RTR - 58,90zł
4. Aparatura - Austar AX5S - 85,02zł
5. Mocowanie karoserii - Śjakieś (magnetyczne) - 26,10zł

AKCESORIA:
3. Buzzer - Śjakiś - 4,50zł

DODATKI/NADSTAN:
1. Rozdzielacz (złodziejka, jak to się nazywa?) - Śjakiś x2 - 7,26zł
2. Mocowanie serwa - Śjakieś - 5,25zł

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#11

Post autor: khuuhkrr »

Część i czołem. Wrzuciłem małe podsumowanko zestawu od Austara w którym skupiam się głównie na opowiadaniu o jego wadach, ale jestem generalnie zadowolony z zakupu 🙂



Natomiast jeśli chodzi o zgranie aparatury z odbiornikiem i ESC. Udało się bez większych kombinacji. Musiałem zamienić plus z minusem i przestawić kontroler na rewersy. Teraz model śmiga jak powinien. Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#12

Post autor: khuuhkrr »

Buda dotarła. Doleci jeszcze dremel i zaczynam wycinanki. No chyba, że nie wyczekam i chwycę za pilnik 😈

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13463
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#13

Post autor: zotornik »

khuuhkrr pisze:
2021-01-28, 12:48
Tymczasem mam prośbę do osoby z uprawnieniami do edycji forum. Można prosić o dodanie do pierwszego posta?
Edycja wykonana - zdaje się, że zgodnie z założeniem autora.

khuuhkrr pisze:
2021-01-28, 12:48
Praktycznie też, tylko mam małą zagwozdkę z "odwróconym kierunkiem pracy silnika". Do tyłu kręci szybciej. Niby wystarczy zamienić miejscami bieguny (szczotka), ale ten zabieg nie przynosi oczekiwanych efektów. Znaczy przynosi, ale.. Pobawię się jeszcze i jeśli nie uda mi się do czegoś dojść - będę pytał.
To co opisałeś oznacza, iż obecnie jeździsz do przodu "na wstecznym".
Wiele prostych regulatorów jest tak zaprogramowana , iż max obroty w tył stanowią np. 50-80% max obrotów do jazdy w przód. W ciut mądrzejszych regulatorach można tę wartość regulować. W większości HobbyWing-ów można to ustawiać na 4 poziomach: 25% (fabrycznie ustawienie), następnie 50, 75 i 100% - wydaje mi się, że twój regulator ma właśnie taką opcję i po przez zmianę tzw. "Max. Reverse Force" możesz uzyskać tę sama max. prędkość w obie strony.

Nie zmienia to faktu, że "wg ESC" masz odwrócony kierunek jazdy.
Trzeba to zmienić - w zależności od możliwości elektroniki - po przez zmianę kierunku w ESC lub funkcję revers na aparaturze.
Czasami pomaga zwykłe porządne wykonanie wstępnego programowania ESC zgodnie z instrukcją.
Zamieniać przewody + i - na silniku można, wyłącznie jeżeli, to zwykły silnik szczotkowy.

Elektryka, to nie moja specjalność - może jeszcze ktoś coś doda lub zweryfikuje moje słowa.

Awatar użytkownika
khuuhkrr
Teoretyk
Posty: 53
Rejestracja: 2021-01-05, 03:55
Imię: Michał

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#14

Post autor: khuuhkrr »

zotornik pisze:
2021-02-04, 19:31
Edycja wykonana - zdaje się, że zgodnie z założeniem autora.
Zgodnie z założeniem, dzięki!

Wczoraj doszła jeszcze karoseria. Dotrą jeszcze światła i model będzie kompletny. No. Podstawa modelu, bo teraz zaczną się kwestie dodatków, modyfikacjii i ogólnie rozumianej kosmetyki. No i kierownik oczywiście, ale nadal szukam kompetentnego kandydata 😉

Po zsumowaniu wszystkiego wychodzi na to, że model kosztował mnie 866,05zł, a zasilanie do niego 212,91zł - razem około 1079zł. Obyło się bez dodatkowych opłat na granicy. No i taki próg wejścia to mi się podoba 😁 Hmm.. Cytat z żony - "I tak to właśnie z Tobą jest. Chciałeś wydać najwyżej 300zł" 😂

Komponenty są jakości, jakiej są. Nie ma co kręcić nosem, bo tragedii też nie ma. Wszelakie modyfikację będę starał się robić już na markowym szpeju. Trzeba wrzucić trochę grosza w naszą i "zachodnią" gospodarkę - no, dla równowagi. BARDZO SIĘ CIESZĘ, że nie wybrałem czegoś od WLtoysa, MN, albo RGT, które rozważałem na samym począteczku. Mam kupę zabawy ze składania tego wszystkiego samodzielnie, przynajmniej wiem co w trawie piszczy 😎

ges :england , rację miałeś. Jeździć, śrubkować, a nie nad oczywistościami tu teoretyzować 🤣

Jeśli chodzi o kręcenie silnika, to jest tak jak pisałem dwa posty wstecz. Udało się bez większego kombinowana. Silnik szczotka, więc wystarczyło zrobić dokładnie to co piszesz - odwrócić bieguny i przestawić aparaturę na rewersy. Moim zdaniem działa to teraz tak jak fabryka chciała (ale tak naprawdę nie dowiem się tego dopóki, dopóty sobie z kimś nie pojeżdżę). Jest prędkość, precyzyjna kontrola, hamulec tam gdzie powinien 🤗

Absolutne podstawy elektryki "w miarę" ogarniam. W technikum nawet trawiłem jakieś proste płytki. Coś tam w głowie zostało, ale nie okłamujmy się - lutownice i multimetr trzymałem ostatni raz 15 lat temu 😅

Pozdrawiam serdecznie!

EDIT: ale nawaliłem emotek. Muszę być naprawdę rozentuzjazmowany 🤣

Szybki
Teoretyk
Posty: 62
Rejestracja: 2020-04-28, 01:35
Imię: Igor

Re: Jeep Wrangler JK - import z Chin (Austar/Injora/Fimonda)

#15

Post autor: Szybki »

Podobny projekt do mojego do mojego, u cb dużo lepiej prezentuje się zasilanie i aparatura. czekam na więcej i..kradnę pomysł na dociążenie kół , o ile się nie obrazisz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż - Sport”