Ale o co chodzi z proporcjami? Mógłbyś wyjaśnić, bo nie za bardzo chwytam?
LD D110 - Injora
Re: LD D110 - Injora
O wszysto w skali, buda, opony, rozsraw osi, prześwit zawieszenia, szerokość mostów itp. co do milimetra
- ges
- Naczelny grafik
- Posty: 2736
- Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Trzebnica
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 23 razy
Re: LD D110 - Injora
Nie do końca o to chodzi. Wszystkie budy są robione w uproszczeniach (wymiarowych). Po to, żeby pasowały pod nasze modelarskie standardy.
Chodzi o proporcje budy, względem tej od Czechów czy choćby porównując do popularnego "chińskiego defka" (coś a la ten od RC4WD czy inne Team żiRaffe).
Zobacz jaką wysokość ma "kabina". Jaka jest szerokość samej budy.
Podwozie, a konkretniej szerokość mostów, to etap następny.
Także im bliżej skalowego modelu tym wincyj "problemów". Ale podoba mi się kierunek działania.
Re: LD D110 - Injora
No to właśnie nie do końca tak jest.
Injora dla swojego D110 podaje wymiary:
Wheelbase: 313mm/12.3inch
Size: 500 x 236 x 170mm/19.69 x 9.29 x 6.69inch
RC4x4:
Wheelbase: 330mm
Lenght: 495mm
Width: 208mm
RCMODELex
Overall Length - 523mm
Width - 213.5mm
Height - 174mm
Wheelbase - 334mm
To które są te prawdziwe, 1:10?
Jak pisałem wcześniej, Land Rover wprowadził na początku modele 90 (Ninety) i 110 (One Ten). Numer pochodzi od rozstawu osi w calach - 90" (rozstaw osi 236cm, długość nadwozia 408cm), 110" (280 cm, długość nadwozia 460cm).
Potem na potrzeby m.in. wojska i różnych specjalistycznych zastosowań wprowadzono dłuższą wersję D127 o rozstawie osi 323cm i długości nadwozia 500cm (przemianowano to z czasem na D130 ale już bez zmiany rozstawu osi). W tej wersji po prostu rozcięli auto na 2 części i wspawali 17" blachy.
D127 był poddawany wielu różnym modyfikacjom, w zależności od potrzeb. Sprzedawano nawet samo podwozie z zabudową przodu, a resztę każdy sam rzeźbił jak mu trzeba było.
Tak więc żadne z powyższych bud nie jest D110 patrząc na rozstaw osi. Żadne nie ma 11" rozstawu osi. Najbliżej im do D127/130, ale tutaj też proporcje są różne. Współczynnik długości do szerokości dla Injora to 2,11, RC4x4: 2,37 a RCMODELex 2:45. Oryginalnie jest ~2,9.
Wymiary które podawałem i tak są przybliżone, bo im więcej szukałem informacji tym więcej różnych wyników znajdowałem. Każda strona podaje nieco inne wymiary.
Także tak, chińskie podwozie Injory, które jest dopasowane do ramy i mostów SCX10.2 ma najbardziej zaburzone proporcje. Mimo wszystko akurat w przypadku tego auta można spokojnie przymknąć na to oko
Tak jeszcze patrząc na to podwozie RCMODELex to... wydaje się być identyczne z tym Injory, które składałem (no ok, inne są poszerzenia błotników i są też progi w zestawie).
Injora dla swojego D110 podaje wymiary:
Wheelbase: 313mm/12.3inch
Size: 500 x 236 x 170mm/19.69 x 9.29 x 6.69inch
RC4x4:
Wheelbase: 330mm
Lenght: 495mm
Width: 208mm
RCMODELex
Overall Length - 523mm
Width - 213.5mm
Height - 174mm
Wheelbase - 334mm
To które są te prawdziwe, 1:10?
Jak pisałem wcześniej, Land Rover wprowadził na początku modele 90 (Ninety) i 110 (One Ten). Numer pochodzi od rozstawu osi w calach - 90" (rozstaw osi 236cm, długość nadwozia 408cm), 110" (280 cm, długość nadwozia 460cm).
Potem na potrzeby m.in. wojska i różnych specjalistycznych zastosowań wprowadzono dłuższą wersję D127 o rozstawie osi 323cm i długości nadwozia 500cm (przemianowano to z czasem na D130 ale już bez zmiany rozstawu osi). W tej wersji po prostu rozcięli auto na 2 części i wspawali 17" blachy.
D127 był poddawany wielu różnym modyfikacjom, w zależności od potrzeb. Sprzedawano nawet samo podwozie z zabudową przodu, a resztę każdy sam rzeźbił jak mu trzeba było.
Tak więc żadne z powyższych bud nie jest D110 patrząc na rozstaw osi. Żadne nie ma 11" rozstawu osi. Najbliżej im do D127/130, ale tutaj też proporcje są różne. Współczynnik długości do szerokości dla Injora to 2,11, RC4x4: 2,37 a RCMODELex 2:45. Oryginalnie jest ~2,9.
Wymiary które podawałem i tak są przybliżone, bo im więcej szukałem informacji tym więcej różnych wyników znajdowałem. Każda strona podaje nieco inne wymiary.
Także tak, chińskie podwozie Injory, które jest dopasowane do ramy i mostów SCX10.2 ma najbardziej zaburzone proporcje. Mimo wszystko akurat w przypadku tego auta można spokojnie przymknąć na to oko
Tak jeszcze patrząc na to podwozie RCMODELex to... wydaje się być identyczne z tym Injory, które składałem (no ok, inne są poszerzenia błotników i są też progi w zestawie).
- ges
- Naczelny grafik
- Posty: 2736
- Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Trzebnica
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 23 razy
Re: LD D110 - Injora
Żaden model nie jest idealnie w 1:10
Porównywanie do wymiarów auta 1:1 to nie jest dobry trop. Zapomnij o wymiarach prawdziwego auta. Jesteśmy w świecie modeli aut.
Tak jak napisałem wcześniej. Nasze modele (a najbardziej karoserie) są robione w uproszczeniu. Ja piszę, żebyś zwrócił uwagę na proporcje kabiny względem pozostałych wymiarów (na oko nie na milimetry) a Ty o rozstawie osi.
Jest jeszcze jeden istotny element. Nie każdy widzi subtelne różnice.
Najprościej jest/będzie zrobić eksperyment stawiając obok siebie:
- defka "chińskiego" - mam więc jak się kiedyś spotkamy łatwo będzie zweryfikować
- defka leksanowego, np. Traxxasowego
- defka injorowego
Wtedy się okaże co mam na myśli.
Edit:
Jeszcze jedna sugestia, mam nadzieję, wyjaśniająca co mam na myśli.
Budy defków mam posadzone na podwoziach MST, a nie Axialu. A dlaczego?
Żeby koła nie wyłaziły poza obrys.
Porównywanie do wymiarów auta 1:1 to nie jest dobry trop. Zapomnij o wymiarach prawdziwego auta. Jesteśmy w świecie modeli aut.
Tak jak napisałem wcześniej. Nasze modele (a najbardziej karoserie) są robione w uproszczeniu. Ja piszę, żebyś zwrócił uwagę na proporcje kabiny względem pozostałych wymiarów (na oko nie na milimetry) a Ty o rozstawie osi.
Jest jeszcze jeden istotny element. Nie każdy widzi subtelne różnice.
Najprościej jest/będzie zrobić eksperyment stawiając obok siebie:
- defka "chińskiego" - mam więc jak się kiedyś spotkamy łatwo będzie zweryfikować
- defka leksanowego, np. Traxxasowego
- defka injorowego
Wtedy się okaże co mam na myśli.
Edit:
Jeszcze jedna sugestia, mam nadzieję, wyjaśniająca co mam na myśli.
Budy defków mam posadzone na podwoziach MST, a nie Axialu. A dlaczego?
Żeby koła nie wyłaziły poza obrys.
- ges
- Naczelny grafik
- Posty: 2736
- Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Trzebnica
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 23 razy
Re: LD D110 - Injora
Zanim się dokopałem do zdjęć, to już posta edytować nie mogłem.
"Chiński defek" na axialu:
https://i.imgur.com/BC7F20P.jpg
https://i.imgur.com/n71ojPH.jpeg
I teraz, żeby "naciągnąć" budę na podwozia o takich szerokościach mostów, należy proporcjonalnie powiększać budę.
Większość producentów skaluje długość i szerokość. A wysokość dziwnym trafem nie idzie "w parze".
"Chiński defek" na axialu:
https://i.imgur.com/BC7F20P.jpg
https://i.imgur.com/n71ojPH.jpeg
I teraz, żeby "naciągnąć" budę na podwozia o takich szerokościach mostów, należy proporcjonalnie powiększać budę.
Większość producentów skaluje długość i szerokość. A wysokość dziwnym trafem nie idzie "w parze".
- ges
- Naczelny grafik
- Posty: 2736
- Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Trzebnica
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 23 razy
Re: LD D110 - Injora
Obiecuję, że więcej już nie będę spamował.
Powinienem taką grafikę machnąć przy pierwszym poście dot. proporcji.
Mam nadzieję, że widać tu o co mi chodziło.
Powinienem taką grafikę machnąć przy pierwszym poście dot. proporcji.
Mam nadzieję, że widać tu o co mi chodziło.
Re: LD D110 - Injora
ges
tak, wiem, o co ci chodzi - jak pisałem, Injora robi budę pod Axiala, który ma szersze mosty niż MST. Wspomniane wyżej nadwozia są trochę bliżej oryginału, ale to wciąż nie jest skala 1:10, tylko jakiś jej wariant. I wciąż to nie jest D110 W pełni skalowo to trzeba jednak samemu rzeźbić nadwozie z nosem w dokumentacji technicznej, gotowce zawsze idą na jakieś ustępstwa.
Dobra, koniec offtopu. Paczajmy i podziwiajmy lepiej co kolega n30n_neon robi ze swoim Defkiem.
tak, wiem, o co ci chodzi - jak pisałem, Injora robi budę pod Axiala, który ma szersze mosty niż MST. Wspomniane wyżej nadwozia są trochę bliżej oryginału, ale to wciąż nie jest skala 1:10, tylko jakiś jej wariant. I wciąż to nie jest D110 W pełni skalowo to trzeba jednak samemu rzeźbić nadwozie z nosem w dokumentacji technicznej, gotowce zawsze idą na jakieś ustępstwa.
Dobra, koniec offtopu. Paczajmy i podziwiajmy lepiej co kolega n30n_neon robi ze swoim Defkiem.
Re: LD D110 - Injora
Nawiązała sie bardzo fajna merytoryczna dyskusja tylko, niestety przez Was to mam ochotę wjechać nim teraz w ognisko Wady są i z moimi zdolnościami raczej jeszcze ich przybędzie
Pytanie o skalowalność. Czy zmiana opon 116x42 na opony 100x39 ma jakikolwiek sens ? czy zrezygnować z felg 1.9 i przejść na 1.55
i iść bardziej w 90mmx24mm
Re: LD D110 - Injora
poczekaj chwilę, do mnie idą właśnie opony 100x36mm. Założę i zobaczymy jak to będzie wyglądało na aucie. Obawiam się tylko, że znikną w tych wielkich nadkolach. Trzeba by opuścić nieco ramę tylko jak, krótsze amorki?
Re: LD D110 - Injora
Nie mów, że w końcu pokażesz całe auto w swoim garażu
albo wyższe wieżyczki na tych tak zwanych "malinkach"
Re: LD D110 - Injora
Dzisiaj udało mi się zmarnotrawić troszkę służbowego czasu. Na warsztat trafiły amorki i ich wysokość. Prawdopodobnie w późniejszym czasie amorki zakupię inne. Kilka fotek, bez zbędnego gadania
Ewidentnie Defek poszedł w dół, sporym kosztem wykrzyżu. Z amorków 100mm zrobiło sie 90mm. Czeka mnie zmiana opon na mniejsze a finalnie pewnie jeszcze felgi i przedłużenie przednich linków o jakieś 5/10mm
Ewidentnie Defek poszedł w dół, sporym kosztem wykrzyżu. Z amorków 100mm zrobiło sie 90mm. Czeka mnie zmiana opon na mniejsze a finalnie pewnie jeszcze felgi i przedłużenie przednich linków o jakieś 5/10mm