Land Rover seria 2 i 3 (Injora) by przemo
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Dawno nic nie pisałem ale co nie co pozmieniałem w projekcie, zrezygnowałem z pick up'a a zrobiłem pełną zabudowę z racji, że lepiej będę miał poupychać elektronikę w środku, która i tak już przeszła przeszeregowanie. Z Zabudowy strażackiej już zrezygnowałem tzn stara buda pozostała a powstała nowa ... kilka dni spędziłem na kreśleniu i poprawianiu pierwotnego projektu na nowy ... z kolejnych zmian to zmiana serii landka z 2 na 3, a tak to mniej więcej było po drodze
Dzisiaj powstał bagażnik a jeszcze planuje dodać 4 reflektory na dach, tylko chce jakoś to ubrać w jakąś klatkę żeby je osłonić przed uszkodzeniem przy zaliczeniu koziołka ...
Dodatkowo z kolejnych modyfikacji to dorobiłem się panharda i planuje mniejsze opony 98 - 100 mm i amory 80 mm zamiast 100 mm.
Działam dalej
aż do stanu obecnego ...
Kolor to RAL 1037 z tego co znalazłem to kolor camel trophy ... Dzisiaj powstał bagażnik a jeszcze planuje dodać 4 reflektory na dach, tylko chce jakoś to ubrać w jakąś klatkę żeby je osłonić przed uszkodzeniem przy zaliczeniu koziołka ...
Dodatkowo z kolejnych modyfikacji to dorobiłem się panharda i planuje mniejsze opony 98 - 100 mm i amory 80 mm zamiast 100 mm.
Działam dalej
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Super zmiana choć strażaka też miło było zobaczyć. Nową budę sam drukowałeś?
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Tak sam drukowałem, drukarka Ender 3 a filament do PLA HT w zasadzie mój ulubiony jak chodzi o druk z PLA.
Przy okazji teraz skończyła mi się drukować obudowa do lamp na dach. Może nie wygląda zbyt okazale ale przykręcenie jednej lampy na wkręt M2,5 to przy przekoziołkowaniu to z pewnością było by już po lampie i przy okazji wystające kable na widoku. Plus obudowy takie że lampy będą chronione a i kable nie będą się tak w oczy rzucać ... jak wam się to widzi ?
- welna79
- Znawca / AT!
- Posty: 4099
- Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
- Imię: Stasiu, Staszek
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował : 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Pieknie ci idzie ta przygoda z drukiem
Niestety, pierwszy raz w życiu widzę taki lightbarr
Nie jest on na korzyść dla całokształtu
Może zmień na niższy i zamontuj listwę świetlną a te halogeny zainstaluj na zderzaku
Niestety, pierwszy raz w życiu widzę taki lightbarr
Nie jest on na korzyść dla całokształtu
Może zmień na niższy i zamontuj listwę świetlną a te halogeny zainstaluj na zderzaku
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
A jaki jest koszt takiego wydruku? Moim zdanie Light bar też ciut nie pasuje
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Dzięki. Co do lightbaru masz racja, że widzisz pierwszy raz bo go dzisiaj narysowałem, w zasadzie moja twórczość, i masz rację zupełnie nie pasuje.
Lightbar też ciut się w całość nie wpasowuje, więc decyzja że zamiast 4 halogenów będą 2, zamontowane na przodzie bagażnika, a pozostałem 2 może wsadzę gdzieś w okolicę grilla albo nie wsadzę wcale.
Co do kosztów wydruku. To na całą budę landka poszło 850 g filamentu, po drodze borykałem się z pewną usterką drukarki i dwa wydruki drzwi poszły w kosz a były już zdrowo około 70% ukończenia, no ale jedna szpula starcza na całą budę. Wiadomo że z tych 850 gram odpadnie ciut na podpory. Cena szpuli HT PLA to 89 PLN (przesyłki nie liczę bo mam smarta na allegro). PLA można kupić taniej bo już idzie znaleźć od 45 pln za szpule wzwyż za 850 gram, ale ja mam sprawdzone HT PLA i bardzo dobrze mi się z niego drukuje. HT PLA jest mocniejsze od zwykłego PLA i przyznam że to racja, lepiej znosi wyższe temperatury. Prądu chyba nie ma co liczyć ... no i czas pracy drukarki bo to też ważne, może nie z racji kosztów a ile na to trzeba czekać ... cała buda to jest tak szacując na oko około 100 godzin czystej pracy drukarki. Później do tego dochodzi jakieś 3 do 4 dni nakładania szpachli i szlifowania, a moja buda nie jest bez wad, miałem już dość zapachu szpachlówki w sprayu. W sumie wyjadę w teren dojdzie kilka rys i nie doskonałość malowania pójdzie w kąt a nawet doda delikatnego pazura do całości
W zasadzie jeszcze jeden detal doszedł oczywiście też z drukarki .... może nie idealne płaskie, raczej płaskorzeźba grubości 1,2 mm ... logo Camel Trophy już po malowaniu I w zasadzie wsadziłem hak do landka, wcześniej zapomniałem o tym wspomnieć ale powstaje przyczepka do niego Wszystko druk 3D, prócz kół i felg, koła oczywiście będą mniejsze bo obecnie są 113 mm a będą albo 98 albo 100 mm. Czekam na dostawę. No i 4 sztuk łożysk.
Jak przyczepka będzie wyglądać możecie zerknąć w linku
http://www.thingiverse.com/thing:3543490
Oczywiście jest na niej piękny bagażnik, który jest kupiony a mój będzie drukowany jak na landku nad przyczepkom drukarka będzie pracować około 60 godzin tak myślę może ciut ponad (wartość szacunkowa). Dzisiaj jeszcze liczę na zamontowanie halogenów w bagażnik i koniec dnia roboczego
- zotornik
- Dinożarł / AT!
- Posty: 13469
- Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował : 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 161 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
To i tak dużo krócej, niż przesyłka z Chin
- ges
- Naczelny grafik
- Posty: 2736
- Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Trzebnica
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 23 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Czekam na moment, w którym zmienisz koła, na takie lepiej pasujące do tej budy.
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Tu masz rację w zasadzie dużo szybciej
też czekam na tą przesyłkę z niecierpliwością z oponami i amorami i też mnie to interesuje przyznam ... jak zamianie z pewnością się pochwalę
Wracając do samej budowy to dzisiaj sporo nadgoniłem ... akurat mam wenę i tydzień wolnego od pracy więc działam
Pierwsze wspomniane halogeny i zamontowanie ich w bagażniku ... sądzę, że w sam raz się to wpasowało i 2 w zupełności wystarczą. Pogrzebałem i uruchomiłem dzisiaj oświetlenie w modelu na multiswichu'u pod kanałem nr 3. I sekwencja wygląda tak że pierwsze włączają się światła a za drugim razem halogeny.
Testy w ciemniej piwnicy ...
same światła światłą i halogeny I w świetle dziennym Kierunkowskazy drukowane i oczywiście atrapy ... taki ambitny nie byłem jak na nadal pierwszy model kołowy
Pociapałem go washem ... tutaj krytyka może lać się wiadrami bo robiłem to drugi raz w życiu i z tyłu doszła drabina na dach ... bocznice drukowane, szczeble to pręt węglowy 2 mm No i tylna paka dostała już oszklenie w postaci dymionego poliwęglanu grubości 3 mm ... skalowo szyba grubsza chyba jak w papamobile jutro reszta szyb, ten sam budulec ...
Wrzuciłem do na wagę i szala zatrzymała się na 3780 gram (za pakietem 2S 5500 mah) ... nie mam pojęcia czy to dużo czy mało ? W moich dronach im lżej tym lepiej tutaj nie mam pojęcia czy waga ma ogromne znaczenie ?
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Wszystkie zmiany na duży plus, jeszcze wnętrze z kierownikiem i będzie lux
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Dzięki
Mam do was jeszcze jedno pytanie ... wiem że opony są już w PL ale amory które zamawiałem wcześniej, dużo wcześniej podejrzewam że ich nie zobaczę ... pytanie moje następujące ...
mam coś takiego https://www.banggood.com/4PCS-Metal-Sho ... rehouse=CN
i amory 100 mm, które i tak są do przelania bo wylały stojąc na szafce ... może nie dokręciłem ... albo to po prostu chińskie amory tak mają
Będą mniejsze koła to i niższe amory by się zdały, a więc czy jest sens obniżać zawieszenie takim ustrojstwem czy lepiej zamontować krótsze amortyzatory ? Pytam bo nie mam pojęcia.
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Jak masz miejsce to z ciekawości bym spróbował
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
I spróbowałem i faktycznie przy tych amorach obniżyła się zawieszenie, więc może te 80 mm to jednak nie trafiony pomysł.
Tak wygląda samo podwozie i z budą ... tutaj oczywiście budę modyfikowałem i na etapie samego rysowania nadkola ciut wyciąłem w sensie poszerzyłem. Amory zalałem dzisiaj na świeżo olejem 500 cst i znowu problem ... uszczelniacze na miejscu a amory leją na potęgę
Może polecicie coś w rozmiarze jednak 100 mm co by były godne polecenia ... może w Polsce by było coś co możecie polecić ? Jak by nie było to coś z chin albo alliexpress albo banggod ?
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
W zasadzie jest to myśl na razie znalazłem do TRX4 ale póki co poczekam bo fundusz wysechł, więc odłożę to w czasie. Obecnie w sumie dopadłem oryginalne amorki z zestawu i je przelałem ... w zasadzie przelewałem na początku 500 cst, później 250 cst i skończyłem na 100 cst. Amory są cieniutkie wiele oleju do niech nie wlazło i na pierwszych dwóch wymienionych gęstościach amory strasznie muliły więc koniec końców wleciał olej 100 cst i tak też zostało. Póki co pojeżdżę na tych później zmienię. Z budą za wiele nie nadgoniłem, a cały dzień spędził na serwisie zawieszenia. Jutro planuje coś podziałać dalej. Plany są w każdym bądź razie, filament na szpuli jest więc drukarka chodzi non stop