Jeep Cheerokee (Purchel)
- welna79
- Znawca / AT!
- Posty: 4099
- Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
- Imię: Stasiu, Staszek
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował : 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Crow pisze:
Jeszcze TYLKO elektryka...
Ja wiedziałem że tak będzie - zdążysz Pan....
jeszcze zapsuć
i ładniutko robota poszła, zgodnie z planem.
Pozdrawiam
welna79
- Radek
- Dinożarł / AT!
- Posty: 11536
- Rejestracja: 2009-12-25, 22:29
- Imię: noname
- Lokalizacja: WOT
- Podziękował : 26 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Ja to normalnie w Castoramie kupowałemCrow pisze:Z czegoś takiego
https://allegro.pl/oferta/guma-termoodp ... 8095862898
- Crow
- Teoretyk
- Posty: 851
- Rejestracja: 2018-07-04, 05:44
- Imię: Jacek
- Lokalizacja: Pomorskie
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Modyfikacje #1 na OFFmaniaRC2019
Po Wałczu wyszły pewne rzeczy wymagające drobnych poprawek. W sumie bez nich można żyć, ALE ich wprowadzenie w życie zdecydowanie ułatwiło i usprawniło jazdę oraz obsługę.
Zacznijmy jednak od tego, że magnesy, których najbardziej się obawiałem, i które większość mi odradzała na rzecz "sztywnego" mocowania, trzymały budę idealnie. Dwa razy rolowałem dobre 15-20m (bo nie widziałem gdzie jadę ) z górki odbijając się jak piłeczka i nic się nie stało. Zatornik widział jeden z tych zjazdów akrobatycznych . Lusterka z tulejką gumową także spisały się wzorowo. Ich elastyczność sprawiła, że nie połamały się i nie odpadły. Po rolkach dzipek wyglądał jak gdyby niby nic.
A teraz do rzeczy.
Zmiana, która wymagała natychmiastowej przeróbki to włącznik. Ciągłe podnoszenie i zakładanie nadwozia stało się denerwujące na oesach. Dlatego też zdecydowałem się na zmianę lokalizacji. Teraz wkładając paluchy od spodu bardzo łatwo można sięgnąć do przycisku.
Kosmetyka kabli. Co prawda był z nimi porządek, ale wsunięcie kabli w klipsy jest o wiele lepszym rozwiązaniem.
Linka wyciągarki w "oczkach" prowadzących. Pierwotnie była w rurce. Ale ja już tak mam, że jak mi coś nie "leży" dłubię przy tym miesiąc, żeby było tak jak powinno być. W tej chwili linka przechodzi przez system 3 oczek następnie biegnie pod płytką na LiPo następnie "eską" pod serwem poprzez rolkę wyciągarki. Rurka prowadząca jest tu w tej chwili po prostu zbędna. Pod serwem dodatkowo zainstalowałem "widełki", przez które przechodzi linka, a sama rurka przy okazji pełni funkcję zderzaka chroniąc orczyk. I co najważniejsze - linka o nic się nie kaleczy oraz sama nie powoduje żadnych uszkodzeń na swojej drodze.
Mosty. Postanowiłem je jednak dociążyć. Kilka gram więcej a przyczepność jest o wiele lepsza.
Amortyzatory. Standardowo miałem 85mm z ogranicznikiem skoku w postaci silikonowej rurki (1cm), żeby opony nie ocierały o nadkola. Z amortyzatorów tego samego typu zrobiłem przeszczep. Ze 105mm wyciągnąłem większy cylinder i zamontowałem go do amortyzatora 85mm. Tym oto sposobem mam ten sam skok oraz 5mm dodatkowego prześwitu. Większy cylinder wyeliminował silikonową rurkę i sam nie pozwala ocierać oponom i nadkola.
c.d.n.
Po Wałczu wyszły pewne rzeczy wymagające drobnych poprawek. W sumie bez nich można żyć, ALE ich wprowadzenie w życie zdecydowanie ułatwiło i usprawniło jazdę oraz obsługę.
Zacznijmy jednak od tego, że magnesy, których najbardziej się obawiałem, i które większość mi odradzała na rzecz "sztywnego" mocowania, trzymały budę idealnie. Dwa razy rolowałem dobre 15-20m (bo nie widziałem gdzie jadę ) z górki odbijając się jak piłeczka i nic się nie stało. Zatornik widział jeden z tych zjazdów akrobatycznych . Lusterka z tulejką gumową także spisały się wzorowo. Ich elastyczność sprawiła, że nie połamały się i nie odpadły. Po rolkach dzipek wyglądał jak gdyby niby nic.
A teraz do rzeczy.
Zmiana, która wymagała natychmiastowej przeróbki to włącznik. Ciągłe podnoszenie i zakładanie nadwozia stało się denerwujące na oesach. Dlatego też zdecydowałem się na zmianę lokalizacji. Teraz wkładając paluchy od spodu bardzo łatwo można sięgnąć do przycisku.
Kosmetyka kabli. Co prawda był z nimi porządek, ale wsunięcie kabli w klipsy jest o wiele lepszym rozwiązaniem.
Linka wyciągarki w "oczkach" prowadzących. Pierwotnie była w rurce. Ale ja już tak mam, że jak mi coś nie "leży" dłubię przy tym miesiąc, żeby było tak jak powinno być. W tej chwili linka przechodzi przez system 3 oczek następnie biegnie pod płytką na LiPo następnie "eską" pod serwem poprzez rolkę wyciągarki. Rurka prowadząca jest tu w tej chwili po prostu zbędna. Pod serwem dodatkowo zainstalowałem "widełki", przez które przechodzi linka, a sama rurka przy okazji pełni funkcję zderzaka chroniąc orczyk. I co najważniejsze - linka o nic się nie kaleczy oraz sama nie powoduje żadnych uszkodzeń na swojej drodze.
Mosty. Postanowiłem je jednak dociążyć. Kilka gram więcej a przyczepność jest o wiele lepsza.
Amortyzatory. Standardowo miałem 85mm z ogranicznikiem skoku w postaci silikonowej rurki (1cm), żeby opony nie ocierały o nadkola. Z amortyzatorów tego samego typu zrobiłem przeszczep. Ze 105mm wyciągnąłem większy cylinder i zamontowałem go do amortyzatora 85mm. Tym oto sposobem mam ten sam skok oraz 5mm dodatkowego prześwitu. Większy cylinder wyeliminował silikonową rurkę i sam nie pozwala ocierać oponom i nadkola.
c.d.n.
- Zbyszek
- Teoretyk
- Posty: 1136
- Rejestracja: 2013-03-19, 17:27
- Imię: Zbyszek
- Lokalizacja: Oborniki wlkp
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Jacek , jeszcze tylko budę zmień na defendera i będzie malina , nawet żona powie że będzie pasowała do reszty towarzystwa .
Ale z tą linką to żeś nakombinował .
Ale z tą linką to żeś nakombinował .
- Tomy
- * PIONIER / AT! *
- Posty: 2650
- Rejestracja: 2006-06-29, 20:39
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Wielka Polska :)
- Podziękował : 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Fajne modyfikacje ale co do linki sądzę, ze może być z nią problem, może się zwyczajnie haczyć, plątać... teren zweryfikuje
- Crow
- Teoretyk
- Posty: 851
- Rejestracja: 2018-07-04, 05:44
- Imię: Jacek
- Lokalizacja: Pomorskie
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Ja zawsze muszę być innyZbyszek pisze:Jacek , jeszcze tylko budę zmień na defendera i będzie malina , nawet żona powie że będzie pasowała do reszty towarzystwa .
No coooooZbyszek pisze:Ale z tą linką to żeś nakombinował .
Jest wbrew pozorom lepiej niż z rurką. Serio . Teren już zweryfikował działa jak ta lala . Rurka jest dużym minusem jeśli linka się poplącze bo się zapycha i jest klops. W oczkach wszystko przechodzi i się prostuje. Nigdy mi się tak nie stało a test był symulowany. W Wałczu miałem rurkę. Wyciągarka była katowana ile fabryka dała a linka nigdy się nie pokręciła. To bardzo mocny splot i ciężko ją skręcić. A rurki się ozbyłem bo mi się telepała i przesuwała. Nie byłem jej w stanie przymocować na stałe. Zawsze się wyślizgiwała... A oczka trzymają się i działają idealnie .Tomy pisze:Fajne modyfikacje ale co do linki sądzę, ze może być z nią problem, może się zwyczajnie haczyć, plątać... teren zweryfikuje
Dziękuję za uwagi jak coś widzicie nie teges mówta to się poprawi.
- Crow
- Teoretyk
- Posty: 851
- Rejestracja: 2018-07-04, 05:44
- Imię: Jacek
- Lokalizacja: Pomorskie
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Modyfikacje #1.1 na OFFmaniaRC2019
Jako, że u mnie zawsze jest coś do poprawy... tym razem zmodyfikowałem modyfikację . Chodzi o prowadzenie linki wyciągarki. W tym celu została przedłużona w stronę skrzyni tylna płyta podłogowa oraz dorobiony wspornik zapobiegający uginaniu się płyty. Wyciągarka przemieściła się bardziej do przodu aby przesunąć środek ciężkości do środka oraz zrobić miejsce "brum-brum" i "zadymiarce", które aż palą się do montażu. Ale to po urlopie w lipcu.
Zwróćcie uwagę na ten wspaniały projekt ostatniego słupka, na którym są dwie nakrętki górą do siebie. Tworzą one idealne warunki do prześlizgiwania się napiętej linki. "Daszek" z kawałka czarnej listwy, który w połączeniu z ostatnim i przedostatnim słupkiem zamyka "oczko" linki nie pozwala jej się wyślizgnąć.
Tak to sobie wymarzyłem.
c.d.n.
Jako, że u mnie zawsze jest coś do poprawy... tym razem zmodyfikowałem modyfikację . Chodzi o prowadzenie linki wyciągarki. W tym celu została przedłużona w stronę skrzyni tylna płyta podłogowa oraz dorobiony wspornik zapobiegający uginaniu się płyty. Wyciągarka przemieściła się bardziej do przodu aby przesunąć środek ciężkości do środka oraz zrobić miejsce "brum-brum" i "zadymiarce", które aż palą się do montażu. Ale to po urlopie w lipcu.
Zwróćcie uwagę na ten wspaniały projekt ostatniego słupka, na którym są dwie nakrętki górą do siebie. Tworzą one idealne warunki do prześlizgiwania się napiętej linki. "Daszek" z kawałka czarnej listwy, który w połączeniu z ostatnim i przedostatnim słupkiem zamyka "oczko" linki nie pozwala jej się wyślizgnąć.
Tak to sobie wymarzyłem.
c.d.n.
- Crow
- Teoretyk
- Posty: 851
- Rejestracja: 2018-07-04, 05:44
- Imię: Jacek
- Lokalizacja: Pomorskie
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 razy
Re: Axial SCX10 II Jeep Cheerokee RTR by Crow
Modyfikacje #2 na OFFmaniaRC2019
Tym razem wideowo . Bo w duszy musi grać .
Kolejny update za jakiś miesiąc. Na warsztat idzie wydech i "zadymiarka" .
[youtube][/youtube]
Tym razem wideowo . Bo w duszy musi grać .
Kolejny update za jakiś miesiąc. Na warsztat idzie wydech i "zadymiarka" .
[youtube][/youtube]