Przygoda w sklepie modelaskim

Ogólnie o trialu, co to jest trial, przywitalnia, nie wiesz gdzie zapytać?
dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Przygoda w sklepie modelaskim

#1

Post autor: dziadek50 »

dziś zostałem sprowadzony na ziemie. W Polsce nie szanuje się kupującego. Wydawało mi się ze jeżeli ktoś prowadzi firmę to handluje tym co ma w sklepie a nie towarem za oceanu chcąc wydać ponad 1000 zł powinien wyjść z towarem a nie z ofertą ze gość mi go zamówi to w tej samej cenie a nawet o jakieś 10%wyżej co jest na witrynie sklepu internetowego. Ale najlepsze było to ze po wyjaśnieniu o jaki mi chodzi model zaproponował mi kupno zupełnie innego z tekstem ,, no wie pan resztę sobie pan przerobi i dopasuje tak jak będzie pan chciał. To ja się pytam jak chciałbym siedzieć i dybać to czy kupował gotowy model. Kiedy w Polsce będzie normalnie

Awatar użytkownika
KrzaN
Teoretyk
Posty: 145
Rejestracja: 2016-08-31, 14:41
Imię: Kamil
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 3 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#2

Post autor: KrzaN »

Drogi "Dziadku", sam przy modelu masz napisane, że się zastanawiasz a sprzedawca mając doświadczenie w sprzedaży (o ile je ma) to może zaproponował coś co według niego było by lepsze dla Ciebie. Bez dłubania się nigdy nie obędzie i musisz się tego spodziewać nawet przy zakupie nowego modelu. Patrząc na to ile chcesz wydać i jak się domyślam pewnie dużo oczekujesz od modelu, wydaje mi się, że będzie Ci szkoda dawać zarobić serwisowi modeli. Cena w w Polskich sklepach ZAWSZE jest wyższa, na przykład przez to, że każdy legalnie działający sprzedawca musi zapłacić podatek (23% wartości modelu) do tego ponieść koszty dostawy, o cle nie mówię bo to akurat są grosze. i trzeba się przyzwyczaić, że żyjesz w takim kraju a nie innym, zresztą jeżeli czytałeś parę świeższych wątków z budowy modeli to większość forumowiczów zamawia zza granicy.

Z drugiej strony patrząc jeżeli w tym danym sklepie miał na stronie towar "dostępny od ręki" to z jego strony bardzo nie ładnie mówić, że musi go sprowadzić. Rynek modelarski w naszym kraju się szybko rozrasta i może jest inny sprzedawca, który ma Twój "wymarzony" model. Wystarczy obdzwonić parę innych sklepów i będziesz miał pojęcie o rynku.

dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#3

Post autor: dziadek50 »

cóż nie mam wygórowanych oczekiwań poza tym żeby model przypominał samochód a nie klauna na szczudłach na jego stronie oczywiście był model i 1000 to uczuciem orientacyjnie bo czy jest różnica między 800 a 1500-1600 a tak na marginesie mam pytanie czym różnią się modele z sklepu modelaskiego a droższymi zabawkami w skali 1:10 sterowanymi aparaturą 2,4gh z marketu oglądając z zewnącz w kilku wypadkach wydawało mi się ze niewielkim nakładem pracy dało by się go przerobić na coś ciekawego no i karoseria jest podobna do samochodu

Awatar użytkownika
Pawlak
Wtajemniczony / AT!
Wtajemniczony / AT!
Posty: 494
Rejestracja: 2013-01-31, 23:01
Imię: Paweł
Lokalizacja: Przeźmierowo
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#4

Post autor: Pawlak »

Dlatego ja omijam szerokim łukiem Polskie sklepy modelarskie, byłem w paru i niestety w większości sprzedawca pieprzył głupoty.
Sprzedawanie towaru którego nie ma się na stanie to kolejna jak najbardziej normalna i bardzo wygodna rzecz.
Firma w której pracuje robi tak cały czas i zdziwilibyście się ilu ludzi daje się nabijać w butelkę o "przeniesieniach magazynowych" "chwilowym braku w magazynie" czy tym podobnych bzdurnych tłumaczeniach.

Sprzedawca nawet mając wiedzę modelarską nie da Ci lepszego modelu do wyboru tylko taki co mu zalega i to jest oczywista oczywistość bo na tym polega handel, na wciskaniu ludziom kitu.

Awatar użytkownika
KrzaN
Teoretyk
Posty: 145
Rejestracja: 2016-08-31, 14:41
Imię: Kamil
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 3 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#5

Post autor: KrzaN »

Pawle nie będę się z Tobą kłócił bo Ty masz takie doświadczenie a ja mam doświadczenie z drugiej strony lady. Możesz mi wierzyć albo nie, ale mi było wstyd zachwalać jakieś "gówna" które mają się zepsuć po paru minutach jazdy. Jak ktoś się uparł na nie to już jego problem, ale ja ostrzegałem. Szkoda jednak, że w każdej branży znajdzie się mniej uczciwy sprzedawca co jest przykre. Jednak to jest temat na inną dyskusję. Proponuję jednak poszukać sklepu w którym jednak nie będą chcieli Cie oszukać.

Co do różnicy cenowej to sama jakość tworzyw użytych do wykonania elementów modelu jest bardzo zróżnicowana. W tańszych modelach niestety są używane bardzo "kruche" materiały które przy przeciążeniu same się poddają. Zaś w tych droższych i mocniejszych modelach są one bardziej elastyczne co wpływa na mniejszą awaryjność. Drugą bardzo zasadniczą sprawą jest użyte radio do sterowania.

Proponuję by jednak zachciało Ci się samemu podłubać w modelach tak by po odkręceniu jednej śrubki w terenie nie okazało się, że to koniec zabawy i trzeba oddać do serwisu. Rozumiem, że nie każdy ma zdolności, innym brakuje chęci, a jeszcze innym wszystko rozsypuje się w rękach. Może Ci się to bardziej spodobać niż samo jeżdżenie. Zresztą co ja tu będę Ci mówił jak masz postąpić. Zrób jak uważasz tylko to dobrze przemyśl.

Awatar użytkownika
siwytd
Początkujący
Początkujący
Posty: 137
Rejestracja: 2015-11-27, 10:00
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#6

Post autor: siwytd »

Grzebanie przy modelu, a zwlaszcza ulepszanie go (ze juz nie wspomne o samej przyjemnosci skladania kit'a), to naprawde swietna zabawa. Nie jest to przeciez prom kosmiczny, wiec trudno nie jest. Ja zaczynalem kilka lat temu przygode z modelarstwem od uzywanej Baji 5b SS - to bylo wyzwanie. Wielki klamot, ciezki, silnik 2T itp. i jakos tez dalem rade.
Takze dziadek50 zastanow sie dobrze bo zakladajac z gory ze nie chcesz grzebac, tak bez sprobowania, to nie dosc ze odcinasz sobie czesc naprawde dobrej zabawy i poznanie budowy modelu, to jeszcze za gotowca prawdopodobnie zaplacicsz wiecej a nie bedzie on wcale lepszy, a czesto minimalnie gorszy niz taki sam model w wersji kit.
Naprawde "najwiekszym wyzwaniem" przy skladaniu jest polutowanie kabli silnik-regiel :D
Cala reszte to srednio inteligentna malpa potrafi poskladac wg obrazkow przy piwku w jeden, czy dwa zimowe wieczory.
Owszem budowanie modelu kompletnie od podstaw a nie skladanie kit'a, to juz jest wyzsza szkola jazdy, i na to ja tez sie poki co jeszcze nie czuje.
Jesli kupisz wersje kit bez elektryki (bo takie sie trafiaja najczesciej), to cala reszte czyli apke, regiel, silnik, serwo, mozesz np. wysylkowo kupic od Huberta tu z forum i to tez zaden problem.
Pozdrawiam i zycze podjecia dobrej decyzji ;)

dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#7

Post autor: dziadek50 »

przepraszam jeżeli ktoś mnie źle zrozumiał z racji zawodu (jestem kierowcą 40 tonowej ciężarówki ) śrubki nakrętki klucze choć w większej skali mam opanowane i nie boje się ich. Szczerze to chętnie sam bym coś wymodził od podstaw tyle ze tu brak wiedzy mi trochę przeszkadza dlatego chce kupić model który posłuży mi do zeznania co z czym jeść a czym posmarować. Przyznaje się bez bicia i tortur ze o modelach samochodów wiem tyle ze jeżdżą i fajnie wyglądają no i trudniej to rozbić jak modele latające, dlatego chcę się tym pobawić pierwszy che kupić następny raczej makieta w 100% i skali będzie budowana od podstaw . Ale najpierw muszę wiedzieć co muszę mieć jak to działa itd. Poza tym chciałbym się już pobawić, a budowa zajmie kilka miesięcy. zdradzę ze będzie to coś z II wojny światowej i to dużego bo z zabezpieczenia technicznego
tyle ze ja nie jestem zwolennikiem kupowania w necie wole zanim kupie pomacać

dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#8

Post autor: dziadek50 »

http://www.zabawki-modele.pl/pl/12583-t ... results=30

https://www.gimmik.net/Coyote_EBD_24GHz ... GwodRxwCyg


który byłby lepszy i jeszcze jedno pytanie autko z 2 linku występuje w 2 wersjach szczotkowym i bez szczotkowym ten z szczotkowym jest za 1999 zł jaka to różnica ze tak różne ceny

Awatar użytkownika
ges
Naczelny grafik
Naczelny grafik
Posty: 2732
Rejestracja: 2014-04-26, 18:50
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Trzebnica
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 23 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#9

Post autor: ges »

dziadek50 pisze:http://www.zabawki-modele.pl/pl/12583-t ... results=30

https://www.gimmik.net/Coyote_EBD_24GHz ... GwodRxwCyg


który byłby lepszy i jeszcze jedno pytanie autko z 2 linku występuje w 2 wersjach szczotkowym i bez szczotkowym ten z szczotkowym jest za 1999 zł jaka to różnica ze tak różne ceny

Widzę, że masz w profilu "dolny śląsk". Spróbuj skontaktować się z www.fckit.pl (właściciel z Wrocławia). Pogadaj z nim o modelu. Możesz nawet wspomnieć, że to ja Cię nasłałem. :LOL

Awatar użytkownika
Zbyszek
Teoretyk
Posty: 1136
Rejestracja: 2013-03-19, 17:27
Imię: Zbyszek
Lokalizacja: Oborniki wlkp
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#10

Post autor: Zbyszek »

Dziadek najlepiej spotkaj się z kimś z okolicy , oglądniesz Sobie model i będziesz miał pogląd na to czym się różni zabawka za 300zł od modelu za 1500zl :) .Jak lubisz majsterkować to najlepiej kupić model do samodzielnego montażu czyli tak zwanego kit-a niż gotowca czyli rtr .poczytaj forum to zobaczysz czym różnią się te wersje . Jak będziesz miał po drodze to zapraszam na kawę i pogawędkę .Przede wszystkim nie spiesz się z zakupem modelu , popytaj , pooglądaj , przemyśl i dopiero kup model .

dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#11

Post autor: dziadek50 »

jestem za i na pewno w tyle mojego wozu coś się znajdzie coby nam w gardłach nie zaschło

dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#12

Post autor: dziadek50 »

Proszę nie bić a raczej może i warto. Ale miałem ochotę pobawić się na mrozie wybrałem się do sklepu modelarskiego i zakupiłem coś takiego
MAVERICK STRADA z apką 2,4 gh wiem ze to nie trialówka a moster kard ,ale zabawa była świetna. A teraz czas pomyśleć o moim planie poznania budowy tego ustrojstwa. Najlepiej przebudowując go do trialu najlepiej jak by pozostała opcja poszalenia na pełnym gazie. Jakieś propozycje sugestie?
Załączniki
20170123_200421 (2)(2.jpg

dziadek50
Teoretyk
Posty: 35
Rejestracja: 2017-01-07, 22:37
Imię: Jarek
Lokalizacja: Dolnyśląsk
Podziękował : 1 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#13

Post autor: dziadek50 »

Drobna różnica w cenie ja wychowałem się na zasadzie nie wydawaj a dostosuj to masz taka rada to dla tych co chcą poszpanować portfelem ale i za nią dziekuję :W :barman

Awatar użytkownika
welna79
Znawca / AT!
Znawca / AT!
Posty: 4099
Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
Imię: Stasiu, Staszek
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował : 23 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#14

Post autor: welna79 »

A pro po zdjęcia - nie tylko palenie zabija
Ta strada zabija Trial - nie nadaje się
:/
Zbyt wielkie i nie robiące w terenie koła
Podwozie nisko osadzone na taakich amorkach
Brak sztywnści
Szeroka buda do niczego nie podobna
Silnik i przekładnia z takim momentem że nie uda się pokonać OeSu
(wyobraź sobie wzniesienie i bramkę z trawersem a po niej kolejna bramka pd kątem 50* do tej, zamykająca górkę)

Sporo by wymieniać, ale i trochu trudno sprecyzować jak nie pokazałeś co jest w środku
Nie próbowałeś porozmawiać z kimś kto już trochu jeździ w Trialu?
Tak face to face?

Awatar użytkownika
zipi
Wtajemniczony / AT!
Wtajemniczony / AT!
Posty: 1797
Rejestracja: 2012-07-20, 05:50
Imię: Sebastian
Lokalizacja: Czernikowo
Podziękował : 11 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Przygoda w sklepie modelaskim

#15

Post autor: zipi »

Jerry_Cornelius pisze:
dziadek50 pisze:Drobna różnica w cenie ja wychowałem się na zasadzie nie wydawaj a dostosuj to masz taka rada to dla tych co chcą poszpanować portfelem ale i za nią dziekuję :W :barman

To co zrobiłeś to widzę tak: chce sportowy samochód, wyskoczę czasami po bułki, ale też chcę pozapierniczac.
Chwilę później informujemy, kupiłem Fiata 126p! A polecano Ci inne auta np porsche. I napisałeś co przy nim porobić by można było zapierniczać? Bo po bułki nim wyskoczę..
;)

Nie wiem czy w ogóle zrozumiałeś specyfikę modelarstwa rc trial ale mam wrażenie że szukałeś czegos innego niż nam przedstawiłeś.

Modelem trialowym też da się szybko pojeździć ale trzeba pamiętać że rc-trial to jest wolne precyzyjne pokonywanie przeszkód terenowych ;)
Co jak co jest sporo modeli trialowych na rynku:
Axial scx10 wersje: honcho/jeep/dingo
Axial scx10 II jeep cherokee (nowsza wersja modelu wyzej)
Mst cmx 1:10
Mst cfx 1:10
Mst cfx-w 1:8
Vattera Ascender
Tamiya CC-01
Tamiya CR-01
Tamiya Toyota Hilux/Ford F350/Toyota Tundra
Gmade komodo
Modele firmy rc4wd i rcmodelex (http://store.rc4wd.com i http://www.rcmodelex.com)
Losi mrc 1:18
Kulak 1:16
Jedne lepsze, drugie gorsze, ale nie ma modelu idealnego ;) zawsze się znajdzie coś do poprawy :) (wszystkich modeli nie wymieniłem, a znajdzie się jeszcze parę ;) )

A ty wybrałeś model który nawet nie stał koło trialówki. Cóż twoja decyzja. Osobiście próbowałem himoto nascada (znane tez pod nazwa flying fish, strada itd.) przerabiać pod trial gdyż interesowało mnie zaadaptowanie wahaczy, ale plastikowe są nietrwałe i awaryjne, a aluminiowe maja duże luzy. Zmarnowany hajs i czas nad tym modelem. Wyda się ok x3 więcej pieniędzy niż ten model jest wart. A na końcu można stwierdzić że taniej już by wyszło kupienie chociażby axiala scx10...

:W
Jerry bardzo dobrze to ująłeś.:OK
dziadek50 pisze:Drobna różnica w cenie ja wychowałem się na zasadzie nie wydawaj a dostosuj to masz taka rada to dla tych co chcą poszpanować portfelem ale i za nią dziekuję :W :barman
o
Pewnie może i dobra zasada ale nie przy hobby (jest to obojętne jakie), tu nie ma półśrodków jak coś ma sprawiać przyjemność. Tu nie chodzi o szpanowanie portfelem bo każde hobby jest drogie i wciąga masę pieniędzy.
Ogólnie życzę powodzenia w dalszych pracach ale po pewnym czasie wpier..lisz kupę kasy w coś co i tak nie będzie nadawało się do jazdy, przestanie przypominać tego monstera, zostaniesz z dużą ilością części do niczego nie przydatnych.
Nie jesteś pierwszą i ostatnią osobą która ma taki pomysł.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne ...”