servo saver...
servo saver...
Sorry ze tutaj znów pisze ale nie mogłem sie zdecydowac w jakim dziale zamiesci to pytanie.
Czy koledzy w swoich modelach trialowych stosują servo saver.
Mój oryginaly we fordzie sie złamał to potem zrobiłem sobie sam jakiś taki servo saver ale jest za miękki i wogóle zamierzam zmienic servo na mocniejsze.
I tutaj moje pytanie czy w trialu sotosowac servo saver bo w sumie jakies obrażenie typu uderzenie w koła przy szybszej jeździe nie grożą.
Bywa jednak tak ze czasem koła blokują sie na jakiejś przeszkodzie (kamyku korzeniu) itp. Co w sumie tez moze zaszkodzić serwu.
Co Wy na to??? :-Oo
Czy koledzy w swoich modelach trialowych stosują servo saver.
Mój oryginaly we fordzie sie złamał to potem zrobiłem sobie sam jakiś taki servo saver ale jest za miękki i wogóle zamierzam zmienic servo na mocniejsze.
I tutaj moje pytanie czy w trialu sotosowac servo saver bo w sumie jakies obrażenie typu uderzenie w koła przy szybszej jeździe nie grożą.
Bywa jednak tak ze czasem koła blokują sie na jakiejś przeszkodzie (kamyku korzeniu) itp. Co w sumie tez moze zaszkodzić serwu.
Co Wy na to??? :-Oo
nom to "mimio wszystko" mnie zmyliło i pomyślałem ze brak serwo saver ma duzo plusów ale mimo wszystko lepiej zastoswac
a nie wiem juz co pisze i czytam bo chory jestem i wogóle dupa jest :Y
a co do luzów to mój układ skrętu jest hand made i luzów jakoś wielkich nima
z wyjątkiem tego ze serwo saver jest miętki za miętki :oO
a nie wiem juz co pisze i czytam bo chory jestem i wogóle dupa jest :Y
a co do luzów to mój układ skrętu jest hand made i luzów jakoś wielkich nima
z wyjątkiem tego ze serwo saver jest miętki za miętki :oO
- Destroyer667
- Początkujący
- Posty: 1224
- Rejestracja: 2006-09-24, 15:48
- Imię:
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- zotornik
- Dinożarł / AT!
- Posty: 13469
- Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował : 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 161 razy
Dla porządku dodam - u mnie nie ma saver-a, dlaczego? bez żadnej konkretnej motywacji, założyłem orczyk i tak zostało.
Servo saver-a mam w częściach zapasowych, na wszelki wypadek, ale zamienne orczyki też
Rolą saver-a jest łagodzić tępe, gwałtowne boczne uderzenia w koła, u nas (przy naszych prędkościach), to raczej mało prawdopodobne. Może natomiast spełnić rolę sprzęgła przeciążeniowego, jak "dostawi" auto np. do kamienia. Ale przy 9 kg uciągu mojego serwa i 4 kg auta, to przesunięciu ulega całe auto.
Zaznaczę, że mam metalowe zębatki, plastiki mogą czasem nie wytrzymać.
Servo saver-a mam w częściach zapasowych, na wszelki wypadek, ale zamienne orczyki też
Rolą saver-a jest łagodzić tępe, gwałtowne boczne uderzenia w koła, u nas (przy naszych prędkościach), to raczej mało prawdopodobne. Może natomiast spełnić rolę sprzęgła przeciążeniowego, jak "dostawi" auto np. do kamienia. Ale przy 9 kg uciągu mojego serwa i 4 kg auta, to przesunięciu ulega całe auto.
Zaznaczę, że mam metalowe zębatki, plastiki mogą czasem nie wytrzymać.